21 czerwca na Stadionie Śląskim w Chorzowie dojdzie do wyjątkowego wydarzenia. Reprezentacja Polski legend zmierzy się z Brazylią. Wiadomo, że gwiazdą naszych rywali będzie Ronaldinho, a Biało-Czerwonych poprowadzi Adam Nawałka.
Okazuje się, że były selekcjoner szykuje się do tego wydarzenia w Afryce. Słynny szkoleniowiec przebywa obecnie na Mauritiusie i towarzyszy mu żona. Jak informuje "Fakt", Nawałka nie traktuje tego wyjazdu jako wakacji, lecz jako okazję do intensywnego treningu i analizy przeciwnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bożyszczem fanów. Szalona radość
- To nie są żadne wakacje, a poważny obóz kondycyjny (...) Cały czas analizuję rywala, zastanawiam się też nad powołaniami, które wyślę pod koniec maja - powiedział trener.
Na murawie pojawią się znane postacie polskiego futbolu, takie jak Jakub Błaszczykowski, Łukasz Piszczek czy Kamil Glik. Nawałka zdradził, że rozmawiał również z Arturem Borucem i Jurkiem Dudkiem, którzy wyrazili chęć udziału w meczu.
- Zapowiada się, że zobaczymy na boisku Grzegorza Krychowiaka, Kamila Glika, Michała Pazdana, Jacka Góralskiego, Kamila Grosickiego, Łukasza Fabiańskiego, Krzysztofa Mączyńskiego, Kubę Błaszczykowskiego, Artura Jędrzejczyka czy Łukasza Piszczka - wymieniał Nawałka w WP SportoweFakty.
Nie jest tajemnicą, że były selekcjoner rozmawiał z Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem. Ich występ jednak jest wątpliwy, bo w tym czasie ich drużyny będą grać w Klubowych Mistrzostwach Świata. Nawałka próbuje namówić także z Roberta Lewandowskiego.
- Robert wyraził zainteresowanie i ciekawość. Wiele zależy od zgody Barcelony - mówił nam trener.
Ostateczny skład reprezentacji Polski legend poznamy za kilka miesięcy. W Brazylii obok Ronaldinho mają zagrać m.in. Maicon, Edmilson, Sony Anderson czy Valdo.