Koniec spekulacji. Gwiazdor zostaje w AC Milan

Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Rafael Leao
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Rafael Leao

Od miesięcy trwały spekulacje o tym, co z przyszłością Rafaela Leao. AC Milan oficjalnie poinformował, że Portugalczyk zostaje w drużynie. Gwiazdor przedłużył o cztery lata swoją umowę.

W tym artykule dowiesz się o:

AC Milan ma swojej drużynie jednego ofensywnego piłkarza, którego śmiało można już nazwać zawodnikiem klasy światowej. Mowa o niezwykle utalentowanym Portugalczyku, a więc Rafaelu Leao. Pojawił się jednak problem z jego przyszłością.

Tym była wygasająca latem przyszłego roku umowa z zespołem z Mediolanu. Śmiało można założyć, że po sezonie po wykup Leao ustawiłaby się kolejka chętnych europejskich gigantów, którzy gotowi są zapłacić wielkie pieniądze.

Władze za wszelką cenę chciały uniknąć sytuacji, w której Leao zostałby latem z zaledwie roczną umową. Negocjacje kontraktowe z agentem Portugalczyka łatwe nie były, ale sam zawodnik od początku deklarował, że chce w Milanie zostać.

ZOBACZ WIDEO: Tego brakowało Bayernowi. Lewandowski zdradził kulisy

Mimo wszystko jego przedłużenie kontraktu dla Milanu oznacza poważny wydatek. Na mocy poprzedniego porozumienia Leao zarabiał "ledwie" 1,4 miliona euro rocznie. Według nowej umowy, na jego konto wpływać będzie ponad trzy razy tyle, bo mówimy o kwocie pięciu milionów euro netto plus bonusy.

Dodatkowo zwiększona została klauzula odstępnego genialnego skrzydłowego. Ta w nowej umowie będzie opiewać na aż 175 milionów euro. Leao miał także otrzymać 2,5 miliona euro za podpisanie kontraktu, który wiąże go z włoskim klubem do czerwca 2028 roku.

23-latek w barwach AC Milan występuje już od sierpnia 2019 roku. Pierwsze miesiące udane nie były, ale wszystko zmieniło przyjście Zlatana Ibrahimovicia. Zagrał dla włoskiego klubu już w 162 meczach. Strzelił 41 goli oraz 36 razy asystował.

Czytaj także:
- Upokorzona Borussia bez szans na powtórkę w kolejnych sezonach? Mistrzostwo odjechało na finiszu
- Wybuch paniki na stadionie. Tragiczny bilans

Źródło artykułu: WP SportoweFakty