Walerian Gwilia z polską piłką związany jest od stycznia 2019 roku. To wówczas, na zasadach wypożyczenia ze szwajcarskiego FC Luzern trafił do Górnika Zabrze. W Zabrzu wyrobił sobie na tyle dobrą markę, że na jego wykup zdecydowała się Legia Warszawa, płacąc za niego 300 tysięcy euro.
W barwach "Wojskowych" rozegrał 70 spotkań, notując w nich 11 bramek i 11 asyst. Legia w 2021 roku nie zdecydowała się przedłużyć z nim wygasającego 1 lipca kontraktu. Potem związał się z Rakowem Częstochowa. Gruzin szybko wywalczył sobie miejsce w składzie i w sezonie 2021/22 grał regularnie. Strzelił jednak tylko jednego gola, w dodatku z rzutu karnego w starciu z niżej notowanym przeciwnikiem w Pucharze Polski.
Z czasem jego pozycja w częstochowskim zespole słabła. W obecnym sezonie Gwilia zagrał tylko cztery mecze. Jeden w lidze i trzy w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: stadiony świata. Ten film można oglądać bez końca
Od kilku tygodni Gwilia jest wolnym zawodnikiem i w tym tygodniu rozpoczął treningi z Legią Warszawa. Jak informuje informuje Piotr Kamieniecki z "TVP Sport", pomocnik poprosił o możliwość trenowania ze stołecznymi, a trener Kosta Runjaić wyraził na to zgodę.
Co więcej, jeśli Gruzin z dobrej strony pokaże się na treningach, będzie mógł wrócić do Legii i zagrać w kilku meczach do końca sezonu. Wszystko jest w jego nogach.
Zobacz także:
"Ta drużyna się rozsypuje". Gorzkie słowa byłego lidera reprezentacji
Zarząd nie wytrzymał. Kolejna zmiana trenera w PKO Ekstraklasie!