Wielka rewolucja w FC Barcelonie coraz bliżej. Duma Katalonii desperacko chce zdobyć pieniądze. Dług klubu wynosi 1,5 miliarda euro, a władze drużyny wiedzą, że muszą działać, by pozostać na szczycie.
Według informacji hiszpańskiego "El Mundo Deportivo" szefowie Blaugrany zamierzają umieścić więcej sponsorów na swoich koszulkach, a także spodenkach.
Ze sprzedażą powierzchni reklamowej na koszulkach goście nie powinni mieć problemu. Nie ma jeszcze informacji o umowach, ale sprawą zainteresowany jest holenderski "Philips". Gigant chciałby się reklamować na rękawkach. Umowa z "Beko", które w latach 2017-2021 miało logo właśnie w tym miejscu, przynosiła klubowi 19 milionów euro rocznie.
Philips chciałby się również zaangażować w projekt przebudowy Camp Nou Espai Barca. Według informacji medialnych Philips mógłby dostarczyć oświetlenie czy telebimy i ekrany na stadion.
Za umowę klub zarobiłby 8-9 milionów euro za sezon. Reklama na spodenkach to koszt ok. 5 milionów euro. Jeśli umowę udałoby się podpisać już w tym sezonie, to na konto Barcelony trafią kolejne 2-3 miliony euro. Sam klub ma jednak żądać 20 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: To byłby ciekawy powrót do Polski. "W grę wchodzą dwa kluby"
Czytaj więcej:
Lech Poznań znów miał ciężary, ale wreszcie wygrał