Na inaugurację rundy wiosennej nie było w kadrze kilku zawodników Górnika Zabrze. - Teraz sytuacja zdrowotna wygląda tak, że grypa do końca nas nie opuściła. Wtedy mieliśmy dwóch zawodników na ławce po grypie, teraz może będzie ich więcej, ale trudno by po 10-12 dniach w łóżku mieliby wejść od razu do pierwszej jedenastki, chociaż jak nie będzie innego wyboru, jest to też możliwe. Mnie cieszy, że wybór będzie trochę większy - powiedział Bartosch Gaul, trener Górnika.
W ostatnim meczu w Krakowie zabrzanie stracili dwa podobne gole. - W ostatnich dwóch meczach ligowych i w sparingu też straciliśmy gole przy stałych fragmentach gry i warto coś zmienić, również od strony personalnej. Pracujemy nad tym i szukamy rozwiązań. Cracovia wykonała rzuty rożne prawie perfekcyjnie, ale i my musimy znaleźć sposób - zaznaczył trener.
2022 rok Górnik zakończył porażką z Lechią w zaległym meczu. - Styl gry Lechii jest bardzo podobny. Mecz z nami i mecz z Wisła Płock jeśli chodzi o wyniki były bardzo skuteczne. Zdobyli 6 punktów w dwóch ligowych meczach - ocenił Gaul.
W ostatnich tygodniach zabrzanie mają duże problemy z wynikami. - Mam pomysł na to, gdybym go nie miał to bym zrezygnował. Piłka nożna nie jest jednak taka prosta, by patrzeć tylko na tabelę i na statystyki. Zagraliśmy bardzo dobre mecze z Widzewem, Pogonią czy Legią, które chciały z nami grać i miała posiadanie piłki. Cracovia nie chciała, wtedy potrzeba lepszych decyzji i jakości w wykonaniu. Momenty w piłce nożnej też są ważne - podsumował trener zabrzańskiego zespołu.
Czytaj także:
Piłkarze Korony nie tracą optymizmu
Zagłębie wygrało batalię o piłkarza
ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem"