Przed startem mundialu reprezentacja Portugalii wskazywana była jako jeden z faworytów do zdobycia mistrzowskiego tytułu. To zresztą było marzenie Cristiano Ronaldo, dla którego był to prawdopodobnie ostatni światowy czempionat w karierze. Ostatecznie Portugalczycy grę w Katarze zakończyli na ćwierćfinale.
Po meczu 1/8 finału ze Szwajcarią (6:1), kibice byli w euforii. Jednak po sensacyjnej porażce z Marokiem (0:1), nastroje zdecydowanie się pogorszyły. Wszystko wskazuje na to, że w reprezentacji Portugalii może dojść do ogromnych zmian.
Jak poinformował dziennik "A Bola", z funkcji selekcjonera zwolniony ma zostać Fernando Santos. W tej roli pracował od 2014 roku, osiągając z drużyną mistrzostwo Europy 2016, a także triumf w Lidze Narodów 2019. Jego kontrakt obowiązywał do 2024 roku. Takie wieści przekazał też znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano. Według jego źródeł, nazwisko nowego selekcjonera ma być znane w ciągu kilku tygodni.
Informacje tę potwierdziła portugalska federacja, która w czwartek poinformowała o rozstaniu ze szkoleniowcem.
"To był zaszczyt mieć takiego trenera jak Fernando Santos na czele kadry narodowej. Dziękujemy mu i jego zespołowi za pracę świadczoną przez osiem wyjątkowych lat. Wierzymy, że to podziękowanie składamy też w imieniu wszystkich Portugalczyków" - przekazano w komunikacie.
Kto będzie nowym trenerem reprezentacji Portugalii? Według tamtejszych dziennikarzy, faworytem do objęcia tego stanowiska jest Jose Mourinho, który obecnie pracuje w AS Romie, gdzie jest trenerem m.in. Nicoli Zalewskiego. Pod uwagę brany jest także opiekun młodzieżówki, Rui Jorge.
Czytaj także:
Dziennikarze oddają hołd zmarłym. "Trzymaj się w niebie przyjacielu"
Znany szkoleniowiec chce pracować z Polską! PZPN ma już jego kandydaturę!
ZOBACZ WIDEO: Nie ma chwili spokoju. Miss mundialu pokazała codzienność w Katarze