Potwierdziło się najgorsze. Gwiazdor kończy mundial!

PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Na zdjęciu: Lucas Hernandez opuszcza boisko z kontuzją
PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Na zdjęciu: Lucas Hernandez opuszcza boisko z kontuzją

Francuska federacja przekazała fatalne wieści ws. Lucasa Hernandeza, obrońcy, który nabawił się koszmarnej kontuzji podczas wygranego meczu z Australią (4:1). Czeka go bardzo długa przerwa.

W sytuacji, gdy Australijczycy zdobywali pierwszą bramkę, swój wielki dramat przeżywał Lucas Hernandez. Obrońca francuskiego zespołu leżał i zwijał się z bólu.

26-latek nie mógł opuścić murawy o własnych siłach. Trener Didier Deschamps nie miał wyjścia: musiał jeszcze w pierwszej połowie przeprowadzić zmianę.

Zastąpił go... Theo Hernandez. To drugi przypadek w historii mistrzostw świata, gdy zawodnik został zmieniony przez swojego brata.

ZOBACZ WIDEO: Zatrważająca statystyka Polaków. "Przynajmniej w czymś jesteśmy jedyni"

Francuska federacja przekazała fatalne wieści ws. Lucasa Hernandeza. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że piłkarz Bayernu Monachium zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Czeka go bardzo długa przerwa.

- Bardzo mi przykro z powodu Lucasa. Tracimy ważny element. Lucas jest wojownikiem i nie mam wątpliwości, że zrobi wszystko, co możliwe, aby wrócić do gry. Życzę mu odwagi, będzie miał ją, to na pewno. W imieniu grupy życzę mu jak najszybszego powrotu do zdrowia - powiedział Didier Deschamps.

Selekcjoner Francuzów ma ogromne problemy kadrowe. Z różnych względów Deschamps nie może liczyć na Karima Benzemę, Paula Pogbę, N'Golo Kante, Christophera Nkunku i Presnela Kimpembe.

Francuzi na otwarcie pokonali Australię 4:1, teraz czeka ich starcie z Danią (26.11 - 17:00).

Czytaj też:
"Lewy" nie wytrzymał. Wielki ból Polaków
Szczęsny odgonił stare demony

Źródło artykułu: