- Mecz eliminacji mistrzostw świata to spora atrakcja, ale nie zmienimy z jego powodu harmonogramu przebudowy stadionu - powiedział Gazecie Wyborczej wiceprezydent Poznania, Maciej Frankiewicz.
W marcu ma ruszyć przebudowa drugiej trybuny poznańskiego obiektu (za jedną z bramek). Z kolei latem planowana jest rozbiórka bocznych sektorów boiska i budowa w ich miejsce nowych. A to oznacza, że w sierpniu do dyspozycji kibiców może być zaledwie jedna trybuna. - Jeśli nie ukończymy drugiej trybuny na czas, tak się właśnie stanie - dodaje Frankiewicz.