Honorowy prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU), Wiaczesław Kołoskow, w rozmowie z portalem sport-express.ru odpowiedział na informacje o możliwym zakazie transmisji z międzynarodowych rozgrywek piłki nożnej na terenie Rosji.
- Teoretycznie istnieje niebezpieczeństwo wprowadzenia zakazu transmisji meczów piłkarskich w Rosji. W końcu zarówno Liga Mistrzów, jak i mistrzostwa świata, mają sponsorów. Jeśli nagle zajmą oni zjednoczone stanowisko, UEFA i FIFA nie będą miały innego wyjścia. Ale nie sądzę, że do tego dojdzie. Do tej pory takiej praktyki nie było. Nie ma szans! - ocenił Kołoskow.
Prezes RFU i były wiceprezydent FIFA podkreślił, że za pomysłem obecnie opowiada się ok. 35 państw na ponad 200, co powoduje, że szanse na wprowadzenie zakazu - jego zdaniem - są zerowe.
Zdecydowanego ruchu ws. Rosji i Białorusi z powodu wywołania wojny w Ukrainie (rosyjska inwazja zbrojna trwa od 24 lutego) domagają się ministrowie sportu 25 państw Unii Europejskiej (w tym Kamil Bortniczuk), a także Wielka Brytania, USA, Australia, Nowa Zelandia, Korea Południowa, Japonia i Norwegia (więcej TUTAJ).
Jedno z żądań ministrów sportu mówi: "krajowe i międzynarodowe organizacje sportowe powinny rozważyć wstrzymanie transmisji swoich zawodów sportowych na terytorium Rosji i Białorusi".
Zobacz:
Bortniczuk zapowiada mocną reakcję. Chodzi o Rosjan
ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol