Przyszłość trenerska w drużynie Paris Saint-Germain jest dosyć jasna. Na oficjalne ogłoszenie nowym szkoleniowcem zespołu czeka Christophe Galtier, który zastąpi na tym stanowisku Mauricio Pochettino.
Wydawało się, że aby pozbyć się argentyńskiego szkoleniowca, wystarczy wypłacić mu odszkodowanie w wysokości 15 mln euro, co dla PSG nie jest większym problemem. Okazuje się jednak, że Pochettino ma inne oczekiwania.
Były trener Tottenham Hotspur miał zażądać od władz klubu z Paryża wypłacania mu wynagrodzenia za wyniki zespołu, które osiągnięte zostaną po jego odejściu. Konkretnie chodzi o 2 mln euro premii za wygranie Ligue 1 w przyszłym sezonie. Pochettino uważa, że osiągnąłby ten wynik.
To właśnie te żądania są powodem, przez który Argentyńczyk wciąż nie został oficjalnie zwolniony. Władze klubu z Parc des Princes muszą dojść z nim do porozumienia.
Łącznie Pochettino na ławce trenerskiej zasiadał w 84 meczach. W tym czasie udało mu się uzbierać średnią 2,15 punktu zdobywanego na mecz. Największą porażką pozostanie przegranie tytułu Ligue 1 z Lille OSC w sezonie 2020/2021.
Zobacz też:
"To bardzo ważne". Były mistrz świata wprost o odejściu Roberta Lewandowskiego
Nieoficjalnie: wiemy, gdzie zagrają bracia Żuk
ZOBACZ WIDEO: Spójrz na ten taniec Ronaldo. Nagranie niesie się po sieci
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)