We wtorkowy wieczór na reprezentację Polski czeka trudne zadanie. W czwartej serii meczów Ligi Narodów Biało-Czerwoni zmierzą się z Belgami, z którymi w ubiegłym tygodniu przegrali... 1:6.
Będzie to zatem doskonała okazja do rewanżu. Tym bardziej, że podopieczni Czesława Michniewicza wracają na PGE Narodowy w Warszawie. Tutaj czują się doskonale.
Zresztą najlepiej świadczy o tym wpis w mediach społecznościowych Roberta Lewandowskiego. "Stadion Narodowy - nie ma jak w domu! Do zobaczenia jutro!" - napisał kapitan reprezentacji Polski w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!
"Lewy", który w sobotę odpoczywał, gdy Polacy walczyli w Rotterdamie z Holendrami odnosząc sensacyjny remis 2:2, był tym jedynym zawodnikiem, który zdołał trafić do siatki Belgów w pierwszym spotkaniu, które rozegrane zostało w Brukseli.
- Na pewno w meczu w Brukseli nasza duma została podrażniona i jest duża ochota rewanżu oraz pokazania się z dobrej strony na tle tak mocnego przeciwnika - przyznał na konferencji prasowej Wojciech Szczęsny, który we wtorek wróci do bramki reprezentacji Polski.
Mecz Polska - Belgia we wtorek 14 czerwca o godzinie 20.45.
National Stadium - there's no place like home! See you tomorrow! pic.twitter.com/ZdX0Oozat7
— Robert Lewandowski (@lewy_official) June 13, 2022
Zobacz także:
Hiszpanie pewni tego, co zrobi Lewandowski w obliczu zainteresowania PSG
Maciej Rybus zostaje w Rosji. Mamy komentarz selekcjonera