Skontaktowaliśmy się z Richardem Cusackiem, dziennikarzem będącym blisko Derby County. Cusack wyjaśnia, że Derby robi wszystko, aby zatrzymać w swoich szeregach Krystiana Bielika. Sam zawodnik otrzymał niedawno ultimatum od trenera Czesława Michniewicza, że z poziomu League One nie pojedzie na mundial. Klub jednak wierzy, że Bielik zostanie, a w szczególności za takim rozwiązaniem opowiada się menedżer zespołu Wayne Rooney. Warto również podkreślić, że Polak ma ważny kontrakt z Derby do czerwca 2024 roku.
- Wayne Rooney jest niezłomny w swoim podejściu do zatrzymania Krystiana Bielika. Polak jest jednym z zaledwie sześciu piłkarzy, którym umowa nie kończy się w czerwcu tego roku. Jeszcze w poprzednim miesiącu Rooney powiedział, że jeśli nie wydarzy się nic nadspodziewanego, to Bielik zostanie w klubie - mówi nam Richard Cusack, dziennikarz derbytelegraph.co.uk.
W kwestii ewentualnej zmiany drużyny przez Bielika sporą rolę może odegrać zdrowie. Cusack wylicza, że reprezentant Polski od czasu dołączenia do Derby nigdy nie mógł w spokoju przepracować okresu przygotowawczego. To też ma zapalać lampkę ostrzegawczą w głowach działaczy z innych klubów, którzy chcą pozyskać Bielika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sousa nie przejmuje się krytyką. Tak się bawi w Brazylii
- Zmiana ligi w przypadku tak klasowego zawodnika nie może być zaskoczeniem, ale pamiętajmy, że Bielik nadal ma pewne problemy po powrocie na boisko po dłuższej przerwie. Jeśli nie przypląta mu się kolejna kontuzja, to pierwszy raz od kilku lat przepracuje w pełni przedsezonowy okres przygotowawczy - dodaje nasz rozmówca.
Krystian Bielik w teorii powinien rozwijać swoje umiejętności w innej lidze. Trudno sobie wyobrazić, aby 24-latek był zainteresowany grą na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii.
- Nie ma wątpliwości, że Bielik jest jednym z najlepszych piłkarzy Derby. Przez kontuzje nie jest jednak w stanie pokazać pełni swojego potencjału. W tym sezonie, gdy wracał na boisko po zerwaniu więzadeł, był postrzegany jako zbawca. Gdy tylko będzie grał w ustabilizowanej drużynie, to może być jej sporym atutem - podkreśla Cusack.
Bielik jest zawodnikiem Derby od sierpnia 2019 roku. Wówczas klub zapłacił za niego Arsenalowi 8,2 mln euro (według danych Transfermarkt.de). W tej chwili 24-latek jest wyceniany na 4 mln euro.
Czytaj także:
Wykłady na telebimie. Czesław Michniewicz zaskoczył
Nowy faworyt na trenera PSG