Niespodziewane podium - McLaren po GP Brazylii

Brytyjski zespół wywiezie z Interlagos sześć punktów za trzecią lokatę Lewisa Hamiltona. Jako dziewiąty linię mety minął Heikki Kovalainen, jednak po karze za incydent w pit lane, Fin został sklasyfikowany na dwunastym miejscu.

Lewis Hamilton (3. miejsce): Był to niesamowity wyścig dla mnie i jestem bardzo zadowolony. Start z końca stawki to zupełnie inne uczucie od tego, jakie miało miejsce w ubiegłym sezonie. Tym razem nie walczyłem o mistrzostwo, ale jestem niezmiernie szczęśliwy z sukcesu Jensona. Gratuluję mu, jego zespołowi oraz rodzinie. Odnosząc się do mojego występu, byłem na odległej pozycji startowej i nie spodziewałem się finiszować na podium. Niemniej jednak mocno walczyłem i cisnąłem jak szalony przez cały wyścig. To uczucie porównywalne do zwycięstwa, kiedy rywalizujesz o pozycje i wykonujesz udane manewry wyprzedzania. Zespół mówił, abym nadal jechał z taką prędkością, a nasza strategia spisała się znakomicie. To był wielki wysiłek całego teamu.

Heikki Kovalainen (12. miejsce): Chociaż wyniki tego nie pokazują, miałem dzisiaj dobry wyścig. Wskutek incydentu w pit lane straciłem paliwo na około 6-7 okrążeń. Bez tego problemu mój pierwszy przejazd byłby dłuższy i pozwoliłby mi wyprzedzić kilka bolidów przede mną. Przez długi czas goniłem Kobayashiego i mimo że dysponowałem odpowiednim tempem, nie byłem w stanie przeprowadzić ataku, gdyż tylne opony były mocno zużyte. Tak czy inaczej jestem bardzo zadowolony z faktu, że nasz zespół przesunął się przed Ferrari w klasyfikacji konstruktorów. Naprawdę czuję, że gdyby nie dzisiejsze problemy w pit lane, mogłem dołożyć się do tego sukcesu.

Źródło artykułu: