8 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kobiet. O życzeniach dla pań nie zapomniał jeden z najbardziej popularnych polskich sportowców Mariusz Pudzianowski.
"Drogie panie, drogie kobietki! Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet, spokoju i przede wszystkim wytrwałości przy nas, facetach, tych wariatach. No bo lekko z nami nie macie. Z wami źle, ale bez was jeszcze gorzej. I vice versa. Miłego dzionka i fajnego, miłego wieczoru" - zwrócił się do pań "Pudzian" w nagraniu opublikowanym na InstaStories.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Inaczej być nie mogło. Pudzianowski pokazał, co robił w weekend
To już tradycja. Pięciokrotny mistrz świata Strongman, a obecnie zawodnik MMA, co roku pamięta o święcie kobiet. W 2024 r., składając życzenia, zamieścił w sieci fotomontaż, który spodobał się internautom (więcej TUTAJ>>).
W ostatnim czasie o "Pudzianie" zrobiło się głośno w kontekście najbliższego pojedynku. Otrzymał on propozycję walki na gali Fame MMA 25, która odbędzie się 5 kwietnia w Częstochowie.
Jednocześnie rozmawia z włodarzami KSW o stoczeniu kolejnego starcia w ich organizacji. - Widzę na tę chwilę tylko jedno rozwiązanie, że Mariusz walczy 26 kwietnia w gliwickiej PreZero Arenie z Eddiem Hallem. Byliśmy na to umówieni od lata zeszłego roku - powiedział Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW, w programie "Klatka po klatce".
Decyzja ws. walki Pudzianowski - Hall na kwietniowej gali KSW ma zapaść do poniedziałku (10.03).