Poczuł krew i było po walce. Łopaczyk demoluje w 1. rundzie

Twitter / Tymoteusz Łopaczyk znokautował Oskara Szczepaniaka
Twitter / Tymoteusz Łopaczyk znokautował Oskara Szczepaniaka

W co-main evencie gali XTB KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim doszło do starcia Tymoteusza Łopaczyka z Oskarem Szczepaniakiem. Były mistrz Babilon MMA sprawił niespodziankę i zastopował ciosami faworyzowanego rywala.

Starcie dwóch utalentowanych zawodników kategorii półśredniej toczyło się wyłącznie w stójce. W tej płaszczyźnie początkowo lepiej prezentował się Szczepaniak. 25-latek ze Szczecina w jednej z akcji mocno trafił rywala kopnięciem z obrotu.

Łopaczyk przetrwał jednak trudne chwile i sam ruszył do zdecydowanego ataku. Zawodnik z Bielawy potężnymi ciosami sierpowymi posłał rywala na matę, a w parterze gradobiciem uderzeń zmusił sędziego do przerwania pojedynku.

Tymoteusz Łopaczyk odniósł drugie zwycięstwo w KSW i pozostaje niepokonany w największej europejskiej organizacji MMA. 29-latek przerwał serię pięciu wygranych z rzędu Szczepaniaka i może liczyć na awans w rankingu wagi półśredniej, w którym plasuje się na 7. pozycji.

Łopaczyk ma za sobą udany debiut w organizacji KSW. Podczas gali KSW 95 zmierzył się z Brianem Hooiem i zwyciężył z nim na pełnym dystansie. W Gorzowie Wielkopolskim odniósł piąty triumf z rzędu. W przeszłości zdobył mistrzowską szablę organizacji Armia Fight Night i pas Babilon MMA.

Komentarze (1)
avatar
Maciej Maciejewski
10 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaką niespodziankę? Wszyscy wiedzą, jak mocnym zawodnikiem jest Tymek. Poszedł po swoje i należą mu się brawa. Szacunek też oczywiście dla Szczepanika. Klasa sportowa między zawodnikami. 
Zgłoś nielegalne treści