Adrian Bartosiński i Andrzej Grzebyk starli się po raz pierwszy w lutym roku 2022. Pojedynek, do którego doszło podczas gali KSW 67, rozstrzygnął się na początku drugiej rundy. Po mocnym ciosie Andrzeja Grzebyka Bartosiński upadł na matę, ale tam sytuacja się błyskawicznie odwróciła, "Bartos" złapał nogę rywala w technikę kończącą i zmusił go do poddania się.
Do rewanżu miało dojść w maju roku 2024, ale Andrzej Grzebyk musiał wycofać się ze starcia z powodu kontuzji. W jego miejsce wszedł niepokonany wówczas w KSW Igor Michaliszyn i został poddany przez Bartosińskiego w rundzie trzeciej. „Bartos” obronił pas po raz drugi i pozostał niepokonany w zawodowym MMA.
W listopadzie zeszłego roku Bartosiński i Grzebyk wrócili do klatki KSW podczas jubileuszowej gali z numerem 100. Andrzej Grzebyk starł się z młodym i niepokonanym w zawodowym MMA talentem, Wiktorem Zalewskim. Panowie dali niesamowicie dynamiczną walkę w stójce, która zakończyła się nokautem na Zalewskim. Grzebyk mógł cieszy się z wygranej i ze zdobycia bonusu za najlepsze skończenie wieczoru.
Tymczasem Adrian Bartosiński stanął w szranki z legendarnym Mamedem Chalidowem i po raz pierwszy w karierze musiał uznać wyższość przeciwnika w klatce. Pojedynek rozstrzygnął się w limicie wagi średniej, „Bartos” pozostał więc niepokonany w swojej kategorii i dalej zasiada na jej tronie.
Adrian Bartosiński i Andrzej Grzebyk nie kryją wzajemnej niechęci, która w klatce może przemienić się w prawdziwą wojnę. Jej zakończenie poznamy już 26 kwietnia podczas XTB KSW 106.