Jakiś czas temu Conor McGregor poinformował, że trwają prace nad jego pokazową walką pięściarską z Loganem Paulem, popularnym Youtuberem. Starcie miało być częścią kampanii turystycznej "Odwiedź Indie".
Pojedynek miał się odbyć na stadionie Wankhede w Mumbaju, a Conor mógł za niego otrzymać aż 250 milionów dolarów. Wydarzenie miało zostać sfinansowane przez rodzinę Ambani, jedną z najbogatszych w Indiach.
Ostatecznie do walki w Indiach nie dojdzie. Całą sprawę wyjaśnił McGregor, który w programie "The Schmo" powiedział, że temat został zablokowany przez organizację UFC.
ZOBACZ WIDEO: Chciał zostać pisarzem, ale szybko mu przeszło. "Zostanę przy czytaniu"
- Tak bywa. UFC po prostu nie było tym zainteresowane. Dostałem ofertę. Wszystko było na stole. W Indiach otwiera się nowy rynek, który przeżywa rozkwit. Z biznesowego punktu widzenia ta walka byłaby sensownym posunięciem. Kalendarz też by się zgadzał. Wszystko by się dobrze ułożyło w oczekiwaniu na mój powrót do UFC. Organizacja nie była jednak tym zainteresowana - powiedział McGregor.
Były mistrz UFC jest cały czas związany kontraktem z amerykańską marką, co powoduje, że musi ona wyrazić zgodę na walki McGregora poza oktagonem. Wcześniej do takiej sytuacji już doszło.
W 2017 roku Irlandczyk zmierzył się z Floydem Mayweatherem Jr i przegrał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Za pojedynek miał otrzymać 30 milionów dolarów, a marka UFC była zaangażowana w organizację walki.
Na razie nie wiadomo czy i kiedy McGregor zawalczy ponownie w klatce UFC. Ostatni raz rywalizował w roku 2021 i przegrał walkę z Dustinem Poirierem. Był to rewanż za wcześniejszą porażkę Irlandczyka z Amerykaninem. McGregor walczy zawodowo od roku 2008. Stoczył 28 pojedynków MMA, z których 22 wygrał. Jest byłym mistrzem UFC wagi lekkiej i piórkowej.