Dla tego klubu to już druga taka tragedia. "Przetrwamy"

PAP/EPA / CJ GUNTHER / Tak uczczono pamięć ofiar katastrofy w klubie. W miniaturze: Nancy Kerrigan
PAP/EPA / CJ GUNTHER / Tak uczczono pamięć ofiar katastrofy w klubie. W miniaturze: Nancy Kerrigan

Po 64 latach łyżwiarski Boston Skating Club znów przeżywa potworną tragedię. Po raz drugi w historii klubu zginęli ich łyżwiarze i trenerzy. Działacze opłakują śmierć szóstki osób.

W tym artykule dowiesz się o:

W środowy wieczór w Waszyngtonie, czasu amerykańskiego, samolot American Airlines z 64 osobami na pokładzie zderzył się z helikopterem podczas podchodzenia do lądowania. Maszyny spadły do pobliskiej rzeki. Nikt nie przeżył katastrofy.

Wśród ofiar było sześć osób związanych z łyżwiarskim klubem Boston Skating Clug: dwójka łyżwiarzy Spencer Lane i Jinna Han, ich matki oraz trenerzy, rosyjscy mistrzowie świata, Jewgienija Szyszkowa i Wadim Naumow.

Po katastrofie lotniczej przemówiła znana łyżwiarka figurowa Nancy Kerrigan, srebrna i brązowa medalistka igrzysk olimpijskich, pracująca po zakończeniu kariery w klubie z Bostonu.

- Jesteśmy tutaj, bo jesteśmy częścią naszej społeczności - powiedziała Kerrigan, zalana łzami, cytowana przez NBC News. - To kolejne takie tragiczne wydarzenie dla nas. Przeszliśmy przez wcześniejszą tragedię jako Amerykanie, jako ludzie, i jesteśmy silni - dodała.

Kerrigan miała na myśli katastrofę samolotu z 1961 roku. Wówczas zginęły 72 osoby, w tym cała drużyna klubu Boston Skating Club. Doug Zeghibe, szef jednego z najstarszych łyżwiarskich klubów w USA, przyznał, że obecna tragedia przywołuje bolesne wspomnienia z tamtego czasu.

Tak upamiętniono ofiary katastrofy w Waszyngtonie w klubie. Fot. PAP/EPA/CJ GUNTHER
Tak upamiętniono ofiary katastrofy w Waszyngtonie w klubie. Fot. PAP/EPA/CJ GUNTHER

Paul George, były prezes amerykańskiej federacji łyżwiarskiej podkreślił, że klub pogrążony jest teraz w żałobie, ale już niedługo zacznie znów zachęcać społeczeństwo do powrotu na lód.

- Będziemy honorować sportowców, rodziny, ale także zachęcać do powrotu do życia - powiedział, cytowany przez NBC News. - Przetrwamy - dodał.

Komentarze (0)