Przeszywający wiatr i nieustannie padający deszcz - w takich warunkach przyszło rywalizować lekkoatletom w Gateshead, podczas pierwszego w tym sezonie mityngu Diamentowej Ligi. Na listach startowych znalazło się dwoje reprezentantów Polski - Kamila Lićwinko oraz Marcin Krukowski.
W czerwcu 2019 roku Lićwinko wróciła do rywalizacji po długiej przerwie spowodowanej urlopem macierzyńskim. Zarówno druga połowa 2019, jak i rok 2020 nie był dla niej zbyt udany. Do tego doszła pandemia, przez którą Polka nie mogła liczyć na regularne starty.
W niedzielę, w Gateshead, udowodniła jednak, że nie zamierza składać broni. Lićwinko bez ani jednej zrzutki zaliczyła cztery kolejne wysokości: 1,80, 1,84, 1,88 i 1,91 metra. Na tym etapie w grze pozostała jeszcze tylko Emily Borthwick, która w trzecim podejściu zaliczyła 1,91 m i ustanowiła swój nowy rekord życiowy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jest moc. Nietypowy trening Wildera
Dla obu zawodniczek kolejna wysokość (1,94 m) okazała się zbyt wymagająca, wobec czego Lićwinko odniosła zwycięstwo w prestiżowych zawodach. Poziom nie zachwycił, ale i pogoda nie pozwoliła na wysokie skakanie. Warto jednak podkreślić, że Polka pokonała utytułowane rywalki - Marię Lasitskene czy Julię Lewczenko.
Krukowski natomiast nie miał sobie równych w konkursie oszczepników. Rozpoczął co prawda od spalonej próby, ale już w trzeciej przekroczył granicę 80 metrów - dokładnie 82,49 m. To nie było jego ostatnie słowo, bo już w następnej kolejce dołożył 12 centymetrów do tego rezultatu (82,61 m).
Żaden z jego rywali nie zdołał posłać oszczepu poza 80 metr. Drugie miejsce zajął Keshorn Walcott (77,88), a trzeci był Kim Amb (76,96). W rywalizacji zabrakło Johannesa Vettera, który regularnie rzuca w zawodach poza 90 metrów.
Czytaj także:
- Lekkoatletyka. Co za forma Ryana Crousera! Jedna z najlepszych prób w historii pchnięcia kulą
- Lekkoatletyka. Zobacz świetny rzut Pawła Fajdka. "Nie tak źle jak na dziadka" [WIDEO]