AB Hernandez jest uczennicą liceum Jurupa Valley High School w Kalifornii. Transpłciowa zawodniczka bierze udział w młodzieżowych zawodach międzyszkolnych, gdzie startuje w kilku dyscyplinach. Jej ostatnie wyniki sprawiły, że zrobiło się o niej głośno.
Podczas zawodów Ontario Relays Invitational wygrała konkurs trójskoku dziewcząt, osiągając wynik 12,19 m. Jej przewaga nad resztą stawki była ogromna - kolejna w w rankingu zawodniczka zakończyła zmagania z wynikiem 9,75 m. Podczas tych samych zawodów Hernandez triumfowała także w skoku wzwyż (1,47 m) oraz w skoku w dal (5,33 m).
ZOBACZ WIDEO: Sceptycznie podchodził do fazy ligowej LM. Takie zdanie ma teraz
Kolejne sukcesy odniosła na zawodach na zawodach Roosevelt Invitational. Tam z dużą przewagą wygrała zarówno konkurs trójskoku, jak i skoku w dal.
- Mam nadzieję, że w tym roku osiągnę 12,5 m w trójskoku. Najlepiej byłoby, gdybym zrobiła to na mistrzostwach stanowych. Mogłabym wtedy je wygrać. (...) Ciągle powtarzam sobie: "Jesteś numerem 1 - musisz robić wszystko, by tego nie stracić" - mówiła zawodniczka w lutym.
Wyniki osiągane przez Hernandez budzą coraz więcej komentarzy. W mediach społecznościowych rośnie liczba internautów oburzonych faktem, że transpłciowa zawodniczka startuje w zmaganiach dziewcząt. Większość krytyków traktuję ją jak mężczyznę.
"Skandal. Transpłciowa zawodniczka pobiła rekord trójskoku dziewcząt o 2,43 m! AB Hernandez wygrała również skok w dal, sztafetę mieszaną 4x400 m i zmierza do mistrzostw stanowych kobiet. Po zdobyciu tych tytułów, miała czelność powiedzieć: 'Ciągle powtarzam sobie: 'Jesteś numerem 1'. To nie jest uczciwość, to kradzież" - brzmi jeden z najpopularniejszy wpisów w serwisie x.
"Drogie panie, zajmijcie stanowisko i zaprotestujcie" - nawoływała inna internautka. "Jak długo jeszcze kobiety i dziewczęta będą obrażane w ten sposób?" - pytała kolejna.
Dodajmy, że w poniedziałek (04.03) amerykański senat głosował nad ustawą mającą zakazać transpłciowym sportowcom udział w szkolnych i młodzieżowych zawodach kobiet. Jej przyjęcie wymagało 60 głosów. Ostatecznie ustawę poparło 51 senatorów, a 45 demokratów zagłosowało przeciwko niej, w efekcie czego projekt upadł.
.