Lekkoatletyka. Koronawirus torpeduje kolejną wielką imprezę. Halowe mistrzostwa świata ponownie przełożone

Materiały prasowe / PZLA/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic
Materiały prasowe / PZLA/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Justyna Święty-Ersetic

Halowe MŚ w Nankinie zostały przełożone już po raz drugi, w związku z pandemią koronawirusa. Lekkoatleci rywalizować będą w Chinach dopiero w 2023 r.

Chiński Nankin miał być gospodarzem HMŚ w lekkoatletyce w dniach 13-15 marca 2020 r. Impreza nie doszła jednak do skutku. Pod koniec stycznia br. światowa federacja lekkoatletyczna (World Athletics) zdecydowała o przeniesieniu mistrzostw - z uwagi na rozpoczynającą się wówczas pandemię (więcej TUTAJ>>).

Nowy termin wyznaczony został na 19-21 marca 2021 r. Wiadomo już jednak, że i on jest nieaktualny. Władze World Athletics poinformowały w czwartek o kolejnym przełożeniu zawodów.

"Z żalem uzgodniliśmy z organizatorami HMŚ w Nankinie przełożenie zawodów na marzec 2023 r. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na świecie, nadal istnieje znaczna niepewność co do tego, jak będzie wyglądać pandemia COVID-19 na początku 2021 r." - czytamy w oświadczeniu światowej federacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

W tej sytuacji w kalendarzu powstało lekkie zamieszanie. Pierwsi w kolejce do organizowania halowych MŚ są teraz Serbowie. Najbliższa impreza odbędzie się w Belgradzie, w 2022 r., zaś rok później "zaległe" mistrzostwa w Chinach.

Po przełożeniu HMŚ w Nankinie główną imprezą najbliższego sezonu zimowego będą halowe mistrzostwa Europy w Toruniu. Sportowcy walczyć będą o medale w Arenie Toruń w dniach 4-7 marca 2021 r.

Czytaj także: Kolejna wielka impreza w Polsce. Toruń gospodarzem halowych mistrzostw Europy 2021

Źródło artykułu: