"Nazwisko zobowiązuje". Oryginalny komentarz Lewandowskiego

Newspix / Paweł Andrachiewicz  / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski
Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: Marcin Lewandowski

Marcin Lewandowski w finale Diamentowej Ligi w Brukseli udowodnił, że świetnie czuje się nie tylko na średnich dystansach. W biegu na 800 m zajął drugie miejsce, spisując się powyżej oczekiwań. - Nazwisko zobowiązuje - skomentował Polak.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=6716]

[/tag]Marcin Lewandowski, jako jeden z rezerwowych, wskoczył do stawki w ostatniej chwili, m.in. po rezygnacji Adama Kszczota. W finale biegu na 800 m 31-letni lekkoatleta zajął drugie miejsce w mocnej obsadzie, sprawiając pozytywną niespodziankę.

- Nazwisko zobowiązuje - napisał żartobliwie Lewandowski na Instagramie, oznaczając w swoim poście Annę i Roberta Lewandowskich.

- Nie musisz tagować Roberta, Ty byłeś pierwszym Lewandowskim - stwierdził w komentarzu jeden z fanów. - Nie przesadzajcie, Robert jest kotem... - odpisał specjalista od średnich dystansów.

Lewandowskiego w finale biegu na 800 m wyprzedził tylko Kenijczyk Emmanuel Korir. Polakowi, z czasem 1:45,21, do głównej nagrody (50 tys. dolarów) zabrakło pół sekundy.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Karol Linetty blisko szczęścia w polskim meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

Źródło artykułu: