[tag=6716]
[/tag]Marcin Lewandowski, jako jeden z rezerwowych, wskoczył do stawki w ostatniej chwili, m.in. po rezygnacji Adama Kszczota. W finale biegu na 800 m 31-letni lekkoatleta zajął drugie miejsce w mocnej obsadzie, sprawiając pozytywną niespodziankę.
- Nazwisko zobowiązuje - napisał żartobliwie Lewandowski na Instagramie, oznaczając w swoim poście Annę i Roberta Lewandowskich.
- Nie musisz tagować Roberta, Ty byłeś pierwszym Lewandowskim - stwierdził w komentarzu jeden z fanów. - Nie przesadzajcie, Robert jest kotem... - odpisał specjalista od średnich dystansów.
Lewandowskiego w finale biegu na 800 m wyprzedził tylko Kenijczyk Emmanuel Korir. Polakowi, z czasem 1:45,21, do głównej nagrody (50 tys. dolarów) zabrakło pół sekundy.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Karol Linetty blisko szczęścia w polskim meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]
Biegał przed laty.
Dla mnie, choć mniej znany, to jednak jest pierwszym Lewandowski. Czytaj całość