Duńczyk barw Enea Zastalu BC Zielona Góra bronił w sezonie 2020/2021. Pomimo że rozgrywek nie dokończył w tym klubie (odszedł w lutym do CSKA Moskwa), to swoją grą i postawą zapracował sobie na wielki szacunek fanów.
Na pożegnanie z klubem poprowadził go do zwycięstwa w Suzuki Pucharze Polski, gdzie został wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju.
Przez pandemię związaną z COVID-19 fani Enea Zastalu BC nie mieli zbyt dużo okazji żeby go podziwiać na żywo.
Teraz Iffe Lundberg wrócił do Zielonej Góry, gdzie w poniedziałek w meczu ligi VTB - już w barwach CSKA - ponownie błyszczał w hali CRS. 18 punktów (8/11 z gry), pięć zbiórek i pięć asyst w 23 minuty na boisku oraz najwyższy wskaźnik efektywności gry (26).
Fani zgotowali mu gorące powitanie oraz godne pożegnanie. Opuszczając parkiet pod koniec meczu słyszał z trybun gromkie "Iffe! Iffe!". Sam - jeszcze z perspektywy parkietu - dziękował brawami za takie przyjęcie.
Teraz przemówił do fanów za pomocą mediów społecznościowych. "Świetnie się bawiłem, ukłony dla wszystkich fanów Zastalu, którzy przyszli i okazali mi swą miłość i wsparcie nawet w momencie, w którym byłem ich przeciwnikiem. Jestem wdzięczny" - napisał.
Zobacz także:
PLK odrabia zaległości. Stawka? Awans do Suzuki Pucharu Polski
Zachwyca szybkością, ma własną markę ciuchów. Mike Lewis intryguje nie tylko na parkiecie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!