Księżak Łowicz wygrał z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 95:87. Gospodarze fetowali trzecie zwycięstwo w sezonie, a dla gości była to trzecia porażka. Niespodzianka tym większa, że po 10 minutach zdecydowany faworyt prowadził 37:17. To była niemal perfekcyjna odsłona w wykonaniu koszykarzy z Wałbrzycha - 8/11 celnych prób za dwa, 5/7 za trzy i tylko jedna strata.
Kolejne odsłony należały do Księżaka, który zupełnie zdominował przeciwnika. W końcówce było nawet 86:73, ale później przyjezdni wykorzystali część błędów rywali. Księżak miał wyraźną przewagę w zbiórkach (44:27) i asystach (22:10). Gospodarze popełnili aż 25 strat przy 14 przeciwnika i to spowodowało, że do końca było ciekawie.
Kluczowymi postaciami Księżaka byli: Piotr Robak (18 punktów, 12 zbiórek i cztery asysty) oraz Michał Jankowski (18 punktów i sześć zbiórek). On jednak podobnie, jak Jakub Stanios popełnił siedem strat. Skutecznie rzuty wolne (11/12) wykonywał Daniel Dawdo i skończył mecz z 20 punktami oraz sześcioma zbiórkami. W Górniku Trans.eu po 17 "oczek" rzucili Jan Malesa i Marcin Dymała.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!
Drugie zwycięstwo z rzędu, a czwarte w sezonie, odniosła Decka Pelplin. Na odwrotnym kursie znalazł się jej rywal. Dla WKK była to czwarta porażka, a druga z rzędu. Goście wygrali pierwszą kwartę, ale zdobyli w niej tylko 10 punktów. Później zdecydowanie lepiej celowniki nastawili miejscowi i w meczu bez historii rozbili wyżej notowanego przeciwnika 78:53.
Wrocławianie trafili tylko 28 proc. prób z gry. Jeszcze gorzej było licząc tylko rzuty trzypunktowe (1/21). Decka trafiła 10/29 "trójek". Do sukcesu poprowadził ją Dawid Sączewski (25 punktów, 4/6 za trzy). Mariusz Konopatzki miał 11 punktów i osiem asyst. Wynik dla WKK starali się ratować Nick Madray (16 punktów i 14 zbiórek) oraz Tomasz Ochońko (15).
AZS UMCS Start II Lublin odniósł czwarte domowe zwycięstwo w sezonie i pozostał jedną z dwóch niepokonanych u siebie ekip. Na otwarcie 11. kolejki drużyna z Lublina pokonała MKKS Żak 95:84. To był rewanż za majowe finały II ligi. Wtedy dwa razy zwyciężyli koszykarze z Koszalina, ale nie były to spotkania decydujące o awansie do Suzuki I ligi.
Gospodarze zakończyli drugą kwartę serią sześciu punktów. Popisowo zagrali oni w kolejnej odsłonie (27:10) i wypracowali bezpieczną przewagę. Prowadzili nawet 85:61, ale lepiej finiszowali przyjezdni, którzy w tym meczu musieli radzić sobie bez czołowego strzelca, Jakuba Dłoniaka. Rezerwy klubu z Energa Basket Ligi trafiły 15/27 prób za trzy punkty, a ich rywal zaledwie 2/22. Żakowi nie pomogła nawet wyraźna dominacja w zbiórkach (51:34).
Znakomity mecz rozegrał Karol Obarek. Zdobył 32 punkty. Trafił 11/14 prób z gry w tym 7/9 za trzy. Mikołaj Stopierzyński dołożył 18 "oczek", a Krzysztof Wąsowicz rozdał 10 asyst. Żak miał trzech graczy z double-double. To Fineto Lungwana (24 punkty i 10 zbiórek), Mikołaj Czyż (13 punktów i 14 zbiórek) oraz Darrell Harris (14 punktów i 10 zbiórek).
Również niepokonana u siebie Sensation Kotwica Kołobrzeg bez problemów poradziła sobie na wyjeździe z Dzikami Warszawa. Zwyciężyła 83:66. Goście awansowali na czwartą pozycję w tabeli. Mieli oni przewagę w zbiórkach (43:33) i asystach (22:17). Do tego trafili 12/24 prób z dystansu.
Remon Nelson zdobył 20 punktów (7/10 z gry w tym 4/4 za trzy). Blisko double-double byli: Mikołaj Kurpisz (10 punktów, dziewięć zbiórek), Szymon Długosz (dziewięć punktów, 12 zbiórek) i Piotr Śmigielski (12 punktów, osiem asyst). Grę Dzików ciągnął Grzegorz Grochowski (18 "oczek" i osiem asyst).
Wyniki sobotnich spotkań 11. kolejki Suzuki I ligi:
AZS UMCS Start II Lublin - MKKS Żak Koszalin 95:84 (30:24, 20:22, 27:10, 18:28)
AZS UMCS Start II: Obarek 32, Stopierzyński 18, Ziółko 13, Pszczoła 9, Gospodarek 8, Ciechociński 6, Wąsowicz 5, Myśliwiec 4, Grzesiak 0, Kępka 0, Wachowicz 0.
Żak: Lungwana 24, Harris 14, Tomaszewski 14, Czyż 13, Sewioł 6, Pryć 4, Czubak 3, Szewczyk 3, Zarzeczny 3, Naczlenis 0.
KS Księżak Łowicz - Górnik Trans.eu Wałbrzych 95:87 (17:37, 31:13, 24:16, 23:21)
Księżak: Dawdo 20, Jankowski 18, Robak 18, Kobus 15, Motel 14, Stanios 6, Fatz 4, Kowalski 0, Świderski 0.
Górnik Trans.eu: Dymała 17, Malesa 17, Jakóbczyk 15, Pabian 12, Kruszczyński 10, Zywert 7, Cechniak 6, Durski 2, Ratajczak 1.
Decka Pelplin - WKK Wrocław 78:53 (7:10, 24:11, 24:18, 23:14)
Decka: Sączewski 25, Kaszowski 11, Konopatzki 11, Michałek 10, Pułkotycki 7, Kulis 6, Shcherbatiuk 6, Leśniczak 2, Szczepanik 0, Wąsowicz 0.
WKK: Madray 16, Ochońko 15, Chrabota 7, Patoka 6, Prostak 4, Wątroba 3, Wilczek 2, Koelner 0, Matusiak 0.
Dziki Warszawa - Sensation Kotwica Kołobrzeg 66:83 (19:19, 13:21, 13:21, 21:22)
Dziki: Grochowski 18, Majewski 16, Kuźkow 12, Nowakowski 7, Kopycki 6, Piliszczuk 5, Wieluński 2, Groth 0, Janik 0.
Sensation Kotwica: Nelson 20, Jakubiak 12, Śmigielski 12, Kurpisz 10, Długosz 9, Pieloch 8, Itrich 6, Wyszkowski 5, Wieczorek 1.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Muszynianka Domelo Sokół Łańcut | 32 | 26 | 6 | 2808 | 2555 | 58 |
2 | Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych | 32 | 23 | 9 | 2648 | 2439 | 55 |
3 | Sensation Kotwica Kołobrzeg | 32 | 23 | 9 | 2690 | 2365 | 55 |
4 | Weegree AZS Politechnika Opolska | 32 | 20 | 12 | 2618 | 2462 | 52 |
5 | GKS Tychy | 32 | 19 | 13 | 2695 | 2607 | 51 |
6 | WKK Wrocław | 32 | 17 | 15 | 2603 | 2573 | 49 |
7 | SKS Starogard Gdański | 32 | 17 | 15 | 2557 | 2561 | 49 |
8 | AZS AGH Kraków | 32 | 17 | 15 | 2559 | 2529 | 49 |
9 | Dziki Warszawa | 32 | 17 | 15 | 2365 | 2251 | 49 |
10 | Start II Lublin | 32 | 16 | 16 | 2562 | 2647 | 48 |
11 | Miasto Szkła Krosno | 32 | 14 | 18 | 2518 | 2525 | 46 |
12 | MKKS Żak Koszalin | 32 | 14 | 18 | 2428 | 2507 | 46 |
13 | WKS Śląsk II Wrocław | 32 | 14 | 18 | 2686 | 2617 | 46 |
14 | Decka Pelplin | 32 | 10 | 22 | 2318 | 2481 | 42 |
15 | PGE Turów Zgorzelec | 32 | 9 | 23 | 2421 | 2860 | 41 |
16 | KS Księżak Łowicz | 32 | 8 | 24 | 2647 | 2860 | 40 |
17 | Znicz Basket Pruszków | 32 | 8 | 24 | 2383 | 2667 | 40 |
Zobacz także: LeBron wrócił na mecz Celtics - Lakers. Hit skończył się różnicą 22 punktów
Był siedem dni... bez pracy. "Wielki powrót"