Szaleństwo w Łowiczu. Inny faworyt wypadł jeszcze gorzej

Materiały prasowe / Dawid Wojcikowski / Na zdjęciu: Łukasz Grudniewski, Górnik Trans.eu Wałbrzych
Materiały prasowe / Dawid Wojcikowski / Na zdjęciu: Łukasz Grudniewski, Górnik Trans.eu Wałbrzych

Po efektownej kwarcie (37:17) zanosiło się na wysokie zwycięstwo Górnika Trans.eu Wałbrzych. Mecz w Łowiczu skończył się jednak ogromną niespodzianką. Nie popisał się też inny faworyt. WKK Wrocław przegrał w Pelplinie z Decką aż 53:78.

Księżak Łowicz wygrał z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych 95:87. Gospodarze fetowali trzecie zwycięstwo w sezonie, a dla gości była to trzecia porażka. Niespodzianka tym większa, że po 10 minutach zdecydowany faworyt prowadził 37:17. To była niemal perfekcyjna odsłona w wykonaniu koszykarzy z Wałbrzycha - 8/11 celnych prób za dwa, 5/7 za trzy i tylko jedna strata.

Kolejne odsłony należały do Księżaka, który zupełnie zdominował przeciwnika. W końcówce było nawet 86:73, ale później przyjezdni wykorzystali część błędów rywali. Księżak miał wyraźną przewagę w zbiórkach (44:27) i asystach (22:10). Gospodarze popełnili aż 25 strat przy 14 przeciwnika i to spowodowało, że do końca było ciekawie.

Kluczowymi postaciami Księżaka byli: Piotr Robak (18 punktów, 12 zbiórek i cztery asysty) oraz Michał Jankowski (18 punktów i sześć zbiórek). On jednak podobnie, jak Jakub Stanios popełnił siedem strat. Skutecznie rzuty wolne (11/12) wykonywał Daniel Dawdo i skończył mecz z 20 punktami oraz sześcioma zbiórkami. W Górniku Trans.eu po 17 "oczek" rzucili Jan Malesa i Marcin Dymała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rozklepali rywala, a potem... Kapitalna bramka piłkarza Realu Madryt!

Drugie zwycięstwo z rzędu, a czwarte w sezonie, odniosła Decka Pelplin. Na odwrotnym kursie znalazł się jej rywal. Dla WKK była to czwarta porażka, a druga z rzędu. Goście wygrali pierwszą kwartę, ale zdobyli w niej tylko 10 punktów. Później zdecydowanie lepiej celowniki nastawili miejscowi i w meczu bez historii rozbili wyżej notowanego przeciwnika 78:53.

Wrocławianie trafili tylko 28 proc. prób z gry. Jeszcze gorzej było licząc tylko rzuty trzypunktowe (1/21). Decka trafiła 10/29 "trójek". Do sukcesu poprowadził ją Dawid Sączewski (25 punktów, 4/6 za trzy). Mariusz Konopatzki miał 11 punktów i osiem asyst. Wynik dla WKK starali się ratować Nick Madray (16 punktów i 14 zbiórek) oraz Tomasz Ochońko (15).

AZS UMCS Start II Lublin odniósł czwarte domowe zwycięstwo w sezonie i pozostał jedną z dwóch niepokonanych u siebie ekip. Na otwarcie 11. kolejki drużyna z Lublina pokonała MKKS Żak 95:84. To był rewanż za majowe finały II ligi. Wtedy dwa razy zwyciężyli koszykarze z Koszalina, ale nie były to spotkania decydujące o awansie do Suzuki I ligi.

Gospodarze zakończyli drugą kwartę serią sześciu punktów. Popisowo zagrali oni w kolejnej odsłonie (27:10) i wypracowali bezpieczną przewagę. Prowadzili nawet 85:61, ale lepiej finiszowali przyjezdni, którzy w tym meczu musieli radzić sobie bez czołowego strzelca, Jakuba Dłoniaka. Rezerwy klubu z Energa Basket Ligi trafiły 15/27 prób za trzy punkty, a ich rywal zaledwie 2/22. Żakowi nie pomogła nawet wyraźna dominacja w zbiórkach (51:34).

Znakomity mecz rozegrał Karol Obarek. Zdobył 32 punkty. Trafił 11/14 prób z gry w tym 7/9 za trzy. Mikołaj Stopierzyński dołożył 18 "oczek", a Krzysztof Wąsowicz rozdał 10 asyst. Żak miał trzech graczy z double-double. To Fineto Lungwana (24 punkty i 10 zbiórek), Mikołaj Czyż (13 punktów i 14 zbiórek) oraz Darrell Harris (14 punktów i 10 zbiórek).

Również niepokonana u siebie Sensation Kotwica Kołobrzeg bez problemów poradziła sobie na wyjeździe z Dzikami Warszawa. Zwyciężyła 83:66. Goście awansowali na czwartą pozycję w tabeli. Mieli oni przewagę w zbiórkach (43:33) i asystach (22:17). Do tego trafili 12/24 prób z dystansu.

Remon Nelson zdobył 20 punktów (7/10 z gry w tym 4/4 za trzy). Blisko double-double byli: Mikołaj Kurpisz (10 punktów, dziewięć zbiórek), Szymon Długosz (dziewięć punktów, 12 zbiórek) i Piotr Śmigielski (12 punktów, osiem asyst). Grę Dzików ciągnął Grzegorz Grochowski (18 "oczek" i osiem asyst).

Wyniki sobotnich spotkań 11. kolejki Suzuki I ligi:

AZS UMCS Start II Lublin - MKKS Żak Koszalin 95:84 (30:24, 20:22, 27:10, 18:28)

AZS UMCS Start II: Obarek 32, Stopierzyński 18, Ziółko 13, Pszczoła 9, Gospodarek 8, Ciechociński 6, Wąsowicz 5, Myśliwiec 4, Grzesiak 0, Kępka 0, Wachowicz 0.

Żak: Lungwana 24, Harris 14, Tomaszewski 14, Czyż 13, Sewioł 6, Pryć 4, Czubak 3, Szewczyk 3, Zarzeczny 3, Naczlenis 0.

KS Księżak Łowicz - Górnik Trans.eu Wałbrzych 95:87 (17:37, 31:13, 24:16, 23:21)

Księżak: Dawdo 20, Jankowski 18, Robak 18, Kobus 15, Motel 14, Stanios 6, Fatz 4, Kowalski 0, Świderski 0.

Górnik Trans.eu: Dymała 17, Malesa 17, Jakóbczyk 15, Pabian 12, Kruszczyński 10, Zywert 7, Cechniak 6, Durski 2, Ratajczak 1.

Decka Pelplin - WKK Wrocław 78:53 (7:10, 24:11, 24:18, 23:14)

Decka: Sączewski 25, Kaszowski 11, Konopatzki 11, Michałek 10, Pułkotycki 7, Kulis 6, Shcherbatiuk 6, Leśniczak 2, Szczepanik 0, Wąsowicz 0.

WKK: Madray 16, Ochońko 15, Chrabota 7, Patoka 6, Prostak 4, Wątroba 3, Wilczek 2, Koelner 0, Matusiak 0.

Dziki Warszawa - Sensation Kotwica Kołobrzeg 66:83 (19:19, 13:21, 13:21, 21:22)

Dziki: Grochowski 18, Majewski 16, Kuźkow 12, Nowakowski 7, Kopycki 6, Piliszczuk 5, Wieluński 2, Groth 0, Janik 0.

Sensation Kotwica: Nelson 20, Jakubiak 12, Śmigielski 12, Kurpisz 10, Długosz 9, Pieloch 8, Itrich 6, Wyszkowski 5, Wieczorek 1.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 32 26 6 2808 2555 58
2 Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych 32 23 9 2648 2439 55
3 Sensation Kotwica Kołobrzeg 32 23 9 2690 2365 55
4 Weegree AZS Politechnika Opolska 32 20 12 2618 2462 52
5 GKS Tychy 32 19 13 2695 2607 51
6 WKK Wrocław 32 17 15 2603 2573 49
7 SKS Starogard Gdański 32 17 15 2557 2561 49
8 AZS AGH Kraków 32 17 15 2559 2529 49
9 Dziki Warszawa 32 17 15 2365 2251 49
10 Start II Lublin 32 16 16 2562 2647 48
11 Miasto Szkła Krosno 32 14 18 2518 2525 46
12 MKKS Żak Koszalin 32 14 18 2428 2507 46
13 WKS Śląsk II Wrocław 32 14 18 2686 2617 46
14 Decka Pelplin 32 10 22 2318 2481 42
15 PGE Turów Zgorzelec 32 9 23 2421 2860 41
16 KS Księżak Łowicz 32 8 24 2647 2860 40
17 Znicz Basket Pruszków 32 8 24 2383 2667 40

Zobacz także: LeBron wrócił na mecz Celtics - Lakers. Hit skończył się różnicą 22 punktów
Był siedem dni... bez pracy. "Wielki powrót"

Komentarze (0)