Solidność to na pewno słowo, które można śmiało postawić przy nazwisku Adama Hrycaniuka. I na tą solidność liczą też w Gdyni, gdzie popularny "Bestia" wyrobił sobie już renomę.
W minionym sezonie w Energa Basket Lidze rozegrał 27 spotkań. Notował w nich średnio 9,5 punktu, 6,5 zbiórki i 1,4 asysty. W tym pierwszym elemencie był to dla niego drugi najlepszy sezon w karierze.
Trener Milos Mitrović będzie miał zatem pod koszem "popularną mieszankę", czyli młodość i doświadczenie. Wcześniej bowiem Asseco Arka Gdynia pochwaliła się transferem 21-letniego Adriana Boguckiego.
ZOBACZ WIDEO: Droga do Tokio: Małachowski i Włodarczyk
Wracając do Hrycaniuka, to ten aktualnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski, która w Gliwicach przygotowuje się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich, który 29 czerwca rozpocznie się w Kownie.
Polska rotacja wydaje się być już zabezpieczona na sezon 2021/2022. Wcześniej do trójmiejskiej ekipy dołączyli - oprócz Boguckiego - tacy gracze, jak Dominik Wilczek czy Wojciech Tomaszewski. Podobnie do Hrycaniuka na przedłużenie umowy zdecydował się z kolei Bartłomiej Wołoszyn.
Asseco Arka ma w swoim składzie również jednego zawodnika zagranicznego - został nim 23-letni Serb Novak Musić. I wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jedyny obcokrajowiec w talii trenera Mitrovicia.
Zobacz także:
Przemysław Zamojski: Do Tokio po złoto! Nam mówi o Anwilu i karierze w 5x5. Czy to koniec?
MKS upolował kolejnego zawodnika na zapleczu Energa Basket Ligi