EBL. Asseco Arka wraca do gry! Polski Cukier Toruń poskromiony w Gdyni

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: koszykarz Asseco Arka Gdynia Kyndall Dykes (L) i Keith Hornsby (P) z drużyny Polski Cukier Toruń
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: koszykarz Asseco Arka Gdynia Kyndall Dykes (L) i Keith Hornsby (P) z drużyny Polski Cukier Toruń

Asseco Arka Gdynia pokonała Polski Cukier Toruń 82:75 dając jasny sygnał, żeby ekipy z Trójmiasta nie skreślać w walce o medale. Kyndall Dykes może okazać się transferem, który uratuje podopiecznym Przemysława Frasunkiewicza sezon.

Wstrząs w Gdyni przyniósł efekt? Na chwilę obecną tak! Asseco Arka ograniczyła nieco rzuty zza łuku, dobrze zagrała w defensywie i... miała Kyndalla Dykesa.

Amerykański skrzydłowy zaliczył 14 punktów, 11 zbiórek, 4 asysty i 4 przechwyty. To może być bez dwóch zdań transfer, którym ekipa z Gdyni dużo wygra.

Gospodarze w całym meczu oddali 29 prób z dystansu. Trafili 13 razy. Dwie kluczowe "trójki" przy stanie 74:72 wykorzystali Phil Greene IV i Josh Bostic. Przy próbie tego drugiego sędziowie mogli nawet dołożyć faul.

Gdynianom w porażce nie przeszkodziło aż 20 strat, które "Twarde Pierniki" zamieniły na 19 punktów. Do wygranej zabrakło na pewno "normalnego" Chrisa Wrighta. Lider Polskiego Cukru dobrze zaczął, ale potem został całkowicie zneutralizowany. Uzbierał 8 "oczek" (3/11 z gry) i zaledwie 2 asysty.

Po wyrównanej pierwszej połowie Asseco Arka mocno weszła w drugą, a po serii 10:2 prowadzili rekordowo 56:43. Potem przez siedem minut... gdynianie zdobyli zaledwie punkt i był remis!

Polski Cukier w czwartej kwarcie prowadził nawet 66:63, ale gospodarze odpalili - mimo wszystko - swoją największą broń. Dwa razy z rzędu zza łuku trafił Greene, potem Dykes. Torunianie mimo wszystko trzymali się dzielnie, ale na kolejne dwa ciosy zza łuku już odpowiedzieć nie zdołali.

Triumf nad wicemistrzami Polski pozwoli Arce na pewno uwierzyć w swoją siłę. Zmiany w treningu, dużo dobrego od Dykesa powoduje, że o ekipie z Trójmiasta ponownie trzeba myśleć w roli kandydata do medali.

Asseco Arka Gdynia - Polski Cukier Toruń 82:75 (22:22, 24:19, 13:16, 23:18)

Asseco Arka: Josh Bostic 21, Phil Grene 15, Kyndall Dykes 14 (11 zb), Krzysztof Szubarga 8, Leyton Hammonds 7, Mickell Gladness 6, Dariusz Wyka 5, Adam Hrycaniuk 4, Bartłomiej Wołoszyn 2, Marcin Malczyk 0.

Polski Cukier: Damian Kulig 16, Karol Gruszecki 14, Jakub Schenk 11, Aaron Cel 10 (10 zb), Chris Wright 8, Keith Hornsby 4, Alade Aminu 4, Aleksander Perka 3, Kyle Weaver 3, Bartosz Diduszko 2.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26

Zobacz także: EBL. Marcin Woźniak: Życie z komputerem. Czasami trzeba wstać o 3 nad ranem i sprawdzić zawodnika
Zobacz także: EBL. Alessandro Magro wystawił niezłą laurkę. "Moore to fighter. Chce zrealizować nasz wspólny cel"

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gorąco na meczu w Rosji. Wielka bijatyka wisiała w powietrzu

Źródło artykułu: