Śmierć Kobe Bryanta. Wzruszające nagranie. Tak słynny koszykarz trenował swoją córkę "Gigi"

Getty Images /  Michael Kovac / Na zdjęciu: Kobe Bryant
Getty Images / Michael Kovac / Na zdjęciu: Kobe Bryant

Kobe Bryant i jego córka Gianna zginęli w niedzielę w katastrofie helikoptera pod Los Angeles. Fani z całego świata wspominają legendę koszykówki i przypominają, jak trenował "Gigi".

W tym artykule dowiesz się o:

Katastrofa, w której życie stracił Kobe Bryant, jego córka Gianna oraz siedem innych osób, wywołała ogromny szok w sportowym środowisku. Kibice z całego świata są wstrząśnięci śmiercią swojego idola, będącego przez lata jedną z największych gwiazd NBA. Fani przypomnieli filmik z września 2017 roku, na którym koszykarz pokazuje, jak trenuje swoją córkę.

Gianna Bryant sprawiła, że jej ojciec na nowo pokochał koszykówkę. Przyznawał, że po zakończeniu kariery nawet nie interesował się wynikami meczów Los Angeles Lakers, ale gdy "Gigi" zaczęła pokazywać swój koszykarski talent, razem oglądali mecze najlepszej koszykarskiej ligi świata.

13-letnia "Gigi" jak na swój wiek miała duże koszykarskie umiejętności. Na treningach towarzyszył jej tata. Na poniższym filmiku widać, jak Gianna bez problemów trafia do kosza z dystansu, a także radzi sobie z obroną zastawioną przez Kobe Bryanta.

Fani w komentarzach pod filmikiem nie ukrywają swojego szoku tragiczną śmiercią koszykarza i jego córki. "Na tym filmie są dwa anioły. Płaczę. To jest wciąż tak niewiarygodne" - napisał jeden z internautów.

Bryant miał 41 lat. Od początku do końca kariery związany był z Los Angeles Lakers. Pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo NBA (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). W 2008 roku został wybrany MVP sezonu zasadniczego ligi, a w dwóch kolejnych sezonach MVP finałów NBA. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim.

Zobacz także:
NBA. Michael Jordan wydał oświadczenie. "Kobe był dla mnie jak młodszy brat"
Kobe Bryant nie żyje. Media w szoku po śmierci legendy koszykówki. "Żegnaj Kobe", "ból i chwała"

ZOBACZ WIDEO Cały świat żegna Kobego Bryanta. "Gdyby odciąć mu jedno z ramion, to wypłynęłaby z niego czerwono-czarna krew"

Komentarze (0)