Walka o tytuł MVP sezonu zasadniczego rozgrywa się pomiędzy nimi. Ten tytuł otrzyma albo Nikola Jokić, albo Shai Gilgeous-Alexander. Dwa dni temu krok w stronę MVP wykonał Kanadyjczyk, teraz przybliżył się do niej Serb.
Jokić w poniedziałkowym meczu z Thunder zapisał przy swoim nazwisku 35 punktów, 18 zbiórek i osiem asyst, trafiając 15 na 20 oddanych rzutów z gry. Był wybitny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk przebywa za granicą. Bawi się w najlepsze
Goście z Kolorado triumfowali 140:127, odnosząc 42. zwycięstwo w kampanii 2024/2025, a drugie nad Thunder w ich czwartym bezpośrednim starciu.
- Przyznam to otwarcie: czuję, że gram najlepszą koszykówkę w moim życiu i jeśli to wystarczy, to wystarczy. Jeśli nie, ten facet (Gilgeous-Alexander) na pewno zasługuje na tytuł MVP. Jest naprawdę niesamowity - mówił Jokić, komplementując rywala.
SGA w poniedziałkowym starciu wywalczył 25 oczek, trafiając 8 na 14 rzutów z gry. Luguentz Dort dorzucił 26 oczek (8/14 za trzy), ale i to nie wystarczyło, aby zatrzymać duet Jokić (35) - Jamal Murray (34), który zdobył wspólnie 69 punktów.
Nuggets przejęli kontrolę nad meczem w trzeciej kwarcie, wygrywając tę odsłonę 34:26. Byli także zdecydowanie lepsi w ostatnich 12 minutach spotkania (39:28).
Wynik:
Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 127:140 (32:34, 41:33, 26:34, 28:39)
(Dort 26, Gilgeous-Alexander 25, Hartenstein 20 - Jokić 35, Murray 34, Porter Jr. 17)