NBA. Szpital w Golden State Warriors. D'Angelo Russell wypada na minimum dwa tygodnie

Getty Images / Na zdjęciu: D'Angelo Russell
Getty Images / Na zdjęciu: D'Angelo Russell

Szpital w Golden State Warriors to właściwe określenie. Do listy zawodników kontuzjowanych dołączył D'Angeli Russell, który pod nieobecność Stephena Curry'ego miał pełnić rolę lidera drużyny.

Pech nie opuszcza Golden State Warriors. Drużyna z Oakland zmieniła się nie do poznania. Jeszcze w czerwcu podopieczni Steve'a Kerra walczyli z Toronto Raptors w Finałach NBA. Teraz ich bilans to 2-11, najgorszy w lidze.

To wypadkowa wielu niekorzystnych wydarzeń. Kiedy sezon 2019/2020 wystartował wszyscy przypuszczali, że Warriors mimo wszystko nie powinni mieć problemów awansować chociażby do play offów, ale urazy, które dotknęły sześciokrotnych mistrzów NBA zaburzyły wszystkie analizy.

Stephen Curry złamał lewą rękę 30 października i opuści minimum trzy następne miesiące. Klay Thompson rehabilituje się po zerwaniu więzadła krzyżowego ACL w lewym kolanie i nie wiadomo nawet, czy wróci do gry w tym sezonie. Kontuzjowani są też Kevon Looney, Jacob Evans i Damion Lee. Trener Steve Kerr ogranicza ponadto minuty Draymonda Greena. Teraz do tego nieaktywnego grona dołączył następny zawodnik.

D'Angelo Russell latem trafił z Brooklyn Nets do Golden State Warriors. On i Willie Cauley-Stein mieli wzmocnić zespół po odejściu Kevina Duranta. D'Angelo Russell po kilku kiepskich występach na początku zaczął spisywał się coraz lepiej, ale teraz znów wypadnie z rytmu, bo opuści przynajmniej dwa najbliższe tygodnie.

Klub z Oakland potwierdził, że 23-latek skręcił kciuk w piątkowym meczu przeciwko Boston Celtics. Jego status medyczny zostanie zaktualizowany za około 14 dni. Warto dodać, że w ostatnich czterech meczach, nie licząc spotkania z Celtics Russell zdobywał średnio 34 punkty. Warriors przegrali wszystkie z nich.

Czytaj także: Legendarny trener, Zeljko Obradović eksplodował. "Pieprz*** się wszyscy!"
Czytaj także: Ale początek wielkich klubów NBA! Boston Celtics z bilansem 10-1, Los Angeles Lakers z 10-2

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski potwierdził termin zabiegu: Przejdę go prawdopodobnie pod koniec rundy

 

Komentarze (0)