W PZKoszu już myślą o podpisaniu nowej umowy z trenerem Taylorem. Obecna obowiązuje do końca tego roku.
Prezes Radosław Piesiewicz w rozmowie z WP SportoweFakty zapowiada, że rozmowy z Amerykaninem odbędą się tuż po zakończeniu MŚ w Chinach.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Szymon Szewczyk: Kadra dała nam piękne chwile. Duma mnie rozpiera
- Po mistrzostwach wspólnie usiądziemy i będziemy rozmawiać na temat przyszłości. Mam nadzieję, że uda nam się porozumieć. Jak na razie współpraca układa się bardzo dobrze. Trener Taylor wykonuje znakomitą pracę. Umowa z trenerem obowiązuje do końca tego roku - mówi nam prezes Piesiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem
Polacy dotarli w Chinach tak daleko, że wzbudzili podziw koszykarskiego środowiska. Drużyna trenera Mike'a Taylora od kilku dni zbiera mnóstwo zasłużonych pochwał.
Po przegranej z Hiszpanami w ćwierćfinale MŚ Polaków komplementowali m.in. komentatorzy FIBA, którzy podkreślali, jak dużą pracę wykonała nasza reprezentacja, żeby znaleźć się w najlepszej ósemce mistrzostw świata.
Ogromna w tym zasługa trenera Taylora, który stworzył ten zespół od A do Z. Sprawił, że wielu zawodników z wielką chęcią przyjeżdża na zgrupowanie kadry. Udało mu się przekonać graczy do swojej wizji, stworzyć świetną atmosferę. Z kadrą pracuje od 2014 roku.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Anwil już jest mocny. Czeka na przyjazd Sokołowskiego, którym zachwyca się... Gortat
:)
Amerykanie nie mają medalu.