Duża wszechstronność
To nasz najlepszy rezerwowy w MŚ, które od 31 sierpnia są rozgrywane w Chinach. Michał Sokołowski rozgrywa rewelacyjny turniej, trener Mike Taylor może na niego liczyć w każdym momencie.
Nowy zawodnik Anwilu Włocławek jest przydatny po obu stronach parkietu. Trener Taylor korzysta z niego także na pozycji silnego skrzydłowego. Sokołowski imponuje dużą mądrością, boiskowym sprytem i inteligencją w grze.
Zobacz także: EBL. Uwielbia pracować z młodzieżą, czas na prawdziwy test w PLK. Marcin Lichtański przed wielkim wyzwaniem
Sokołowski znakomicie zagrał na inaugurację turnieju z Wenezuelą. Praktycznie wszystko co dotknął zamienił w złoto. Był bezbłędny, grał w pierwszej połowie na 100 procentowej skuteczności.
ZOBACZ WIDEO "Druga Połowa". Zmarnowany rok Jerzego Brzęczka? "Ten zespół nadal nie wie jak ma grać"
W kolejnych meczach również prezentował się bardzo solidnie. Z Rosjanami dorzucił sześć punktów, z Argentyną dziewięć, a z Hiszpanią z 11 oczkami był trzecim strzelcem polskiego zespołu.
Gortat w samych superlatywach
Postawą Sokołowskiego zachwycony jest... Marcin Gortat. - Sokołowski gra świetny turniej. Myślę, że wielu swoją postawą zaskoczył. Cieszę się, że trener Taylor mu ufa i daje dużo szans. Michał odwdzięcza się znakomitą grą. Zbiera, wykańcza i najważniejsze - ma dużo energii - mówi były reprezentant Polski, który ma za sobą dwanaście rozegranych sezonów w lidze NBA.
Sokołowski średnio na MŚ notuje 8,5 punktu i 3,2 zbiórki w ciągu 17 minut spędzanych na parkiecie. Skrzydłowy ma świetną 67-procentową skuteczność z gry - trafił 19 z 28 prób (4/7 za trzy) i 9 z 10 rzutów wolnych.
Anwil czeka na jego powrót
- Cieszę, że mamy takiego zawodnika w drużynie. Bardzo nam go brakuje, czekamy na jego powrót po mistrzostwach - mówi Igor Milicić, trener Anwilu Włocławek, który latem bardzo zabiegał o jego transfer. Co prawda na początku Sokołowski był sceptycznie nastawiony, ale Chorwat użył na tyle przekonujących argumentów, że zawodnik zmienił zdanie i podpisał roczną umowę.
Anwil bez Sokołowskiego w składzie ostatnio odprawił z kwitkiem Arkę Gdynia i euroligowe Maccabi Tel Awiw. W tych sparingach błyszczeli niedawno pozyskani Ricky Ledo i Tony Wroten. Powrót reprezentanta Polski sprawi, że włocławianie będą dysponować bardzo mocnym i kompletnym zestawieniem. Takim, które ma zdobyć kolejne mistrzostwo Polski i zawojować Basketball Champions League.
- W kontekście Anwilu w ostatnich tygodniach najczęściej mówi o Ledo, Wrotenie czy Freimanisie, a zapomina się o Sokołowskim, który jest świetnym zawodnikiem. To jest jeden z kluczowych elementów kręgosłupa tego zespołu - nie ukrywa trener Igor Milicić.
Sokołowski w minionym sezonie wystąpił w 65 meczach (39 w PLK + 26 w VTB) w barwach Stelmetu Enei BC. W rozgrywkach Energa Basket Ligi przeciętnie notował 12,9 punktu, z kolei w VTB - 8,1 pkt.
Reprezentant Polski jest jednym z ośmiu nowych koszykarzy Anwilu Włocławek. Do zespołu dołączyli także: Jakub Karolak, Chris Dowe, Tony Wroten, Ricky Ledo, Milan Milovanović, Krzysztof Sulima i Rolands Freimanis.
Zobacz także: MŚ w koszykówce. Szymon Szewczyk: Kadra dała nam piękne chwile. Duma mnie rozpiera
"MŚ w koszykówce. Anwil już jest mocny".