- Pamiętam ich taniec po zwycięstwie w Warszawie. Do Ostrowa Wielkopolskiego pojechaliśmy z myślą rewanżu. Chcemy kontynuować naszą świetną serię - mówi nam Josh Bostic, gwiazdor Arki Gdynia, który jest głównym kandydatem do zdobycia tytułu MVP za fazę zasadniczą w Energa Basket Lidze.
W finale Pucharu Polski "Stalówka" pokonała Arkę 77:74. Gwiazdą tego meczu był Mateusz Kostrzewski, który zdobył 21 punktów.
- Wszyscy mają nam za złe, że nie umieliśmy zareagować na popisy Kostrzewskiego. Zgodzę się z tym, że mogliśmy w kilku sytuacjach użyć faulu i postawić go na linii rzutów wolnych - wspomina Przemysław Frasunkiewicz. (Przeczytaj duży wywiad z trenerem Arki).
Amerykanin Bostic sporo mówi o meczu ze Stalą, nie ukrywa swojej ekscytacji hitem 25. kolejki, ale w swojej wypowiedzi nie pominął także ostatniego transferu Arged BM Slam Stali: Caspera Ware'a.
Co prawda nie zagrał jeszcze meczu w polskiej lidze, ale już jest o nim bardzo głośno. To gwiazda ligi australijskiej i były MVP finałów ligi francuskiej. - Nie znam go osobiście, ale jego CV wygląda naprawdę przyzwoicie. To bardzo dobry zawodnik, ale w Arce też jest wielu dobrych graczy - mówi z uśmiechem na twarzy.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Polakom znudził się Lewandowski? "Piątek jest nowy i świeży. Tego właśnie pragną kibice"
"Stalówka" i Arka są w ostatnim czasie na fali. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego wygrali 4 z 5 ostatnich meczów, z kolei gdynianie od dziesięciu spotkań są niepokonani. - Nasza gra z każdym meczem wygląda coraz lepiej. Rozkręcamy się, ale najlepsze zostawiamy na play-off - zapowiada Bostic.
- Zapowiada się znakomite widowisko. Pikanterii dodaje fakt, że niedawno graliśmy ze sobą w finale Pucharu Polski. Spodziewamy się tego, że rywale będą podwójnie zmotywowani. Ale nam zwycięstwa są niezwykle potrzebne, bo chcemy wejść do pierwszej "czwórki". To mecz, na który wszyscy czekają - podkreśla Michał Chyliński, który rozgrywa doskonały sezon. Koszykarz średnio notuje 15,1 punktu, będąc tym samym najskuteczniejszym zawodnikiem Arged BM Slam Stali.
Niedzielny mecz rozpocznie się o 12:40. Transmisja w Polsacie Sport.
Zobacz także: Filip Dylewicz: Ignerski? Jedyny gracz, przed którym czułem respekt