Bez dwóch zdań Mateusz Kostrzewski ma za sobą bardzo udany turniej, w którym przyczynił się w wielkim stopniu do końcowego triumfu Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.
W finałowym meczu przeciwko Arce Gdynia popularny "Kostek" zaliczył 21 punktów (najwięcej w meczu). Grał bardzo mądrze i niezwykle skutecznie wykorzystując 10 z 14 rzutów z gry. Dołożył do tego 3 zbiórki, 3 przechwyty i 2 asysty.
Czytaj też: Stal pisze wielką historię. Metamorfoza Mike'a Scotta
Cały turniej Suzuki Puchar Polski zakończył ze średnimi na poziomie 13,6 punktu i 5,3 zbiórki. Bez dwóch zdań Kostrzewski i przebudzony Mike Scott byli największymi autorami historycznego triumfu ostrowskiej Stali w walce o Puchar Polski.
ZOBACZ WIDEO Show Krzysztofa Piątka! Kapitalne gole Polaka i zwycięstwo Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Dla samego Kostrzewskiego to wielki powrót do Ostrowa Wielkopolskiego. Jeszcze niedawno reprezentował barwy Anwilu Włocławek. Po zmianach kadrowych w ekipie "Rottweilerów" zdecydował się na przenosiny do Arged BM Slam Stali chcąc odgrywać większą, znaczącą rolę w drużynie. Wybór tak jego, jak i władz klubu już teraz można uznać za właściwy.
Czy wybór Mateusza Kostrzewskiego na MVP jest słuszny? 
Ps. CPwCŚ