Twierdza Ostrów Wielkopolski. Wojciech Kamiński: Nie popadamy w hurraoptymizm

Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński
Newspix / Krzysztof Cichomski / Na zdjęciu: Wojciech Kamiński

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski jest jedną z trzech drużyn w Energa Basket Lidze, które wygrały wszystkie mecze we własnej hali. - To cieszy, ale nie popadamy z tego powodu w hurraoptymizm - przekonuje Wojciech Kamiński.

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego w ostatni piątek bez większych problemów odprawili z kwitkiem Trefla Sopot 91:77.

Kluczowy dla losów spotkania był fragment między drugą a trzecią kwartą. Wtedy to ostrowianie od stanu 42:39 uciekli rywalom na 16 punktów przewagi (56:40). Sopocianie nie wrócili już do gry.

- Trefl postawił ciężkie warunki. Widać było, że zawodnicy są dobrze przygotowani do meczu. Rywale dogrywali sporo piłek pod kosz, tam szukali swoich punktów. Cieszę się, że moi zawodnicy odpowiedzieli mądrą i konsekwentną grą. Dobrze czytaliśmy ich ustawienie, rozrzucaliśmy piłkę w ataku, a na końcu trafialiśmy - przyznaje trener Wojciech Kamiński.

Ostrowianom nie przeszkodziła nawet kontuzja najlepszego strzelca Mike'a Scotta, który doznał bolesnego zbicia mięśnia czworogłowego. W rolę pierwszego rozgrywającego wcielił się Nemanja Jaramaz, który świetnie wywiązał się ze swoich zadań. Serb rzucił 18 punktów. - Bardzo dobrze organizował naszą grę w ataku - chwali go Kamiński.

ZOBACZ WIDEO Trudny wybór sportowca roku w Polsce. "Najlepiej byłoby podzielić nagrodę"

- Myślę, że z przytupem zakończyliśmy ten rok, który był bardzo udany dla "Stalówki" - twierdzi z kolei Michał Chyliński, który w czerwcu cieszył się ze zdobycia wicemistrzostwa Polski. Ze starego składu zostało już tylko dwóch graczy: on i Majewski.

6:0 - takim bilansem w meczach u siebie w tym sezonie mogą pochwalić się koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Kamiński bardzo spokojnie podchodzi do tego rezultatu. - Nie popadamy w hurraoptymizm. Liczy się każde kolejne spotkanie - przyznaje polski szkoleniowiec.

"Stalówka" 2019 rok zacznie od arcytrudnego spotkania wyjazdowego z Polskim Cukrem Toruń, który... także w tym sezonie nie przegrał spotkania u siebie. Zapowiada się bardzo ciekawe starcie, które będzie rewanżem za ostatni półfinał (BM Slam Stal wygrała 3:1).

Komentarze (4)
avatar
palec manchester
1.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kontuzja Scotta paradoksalnie raczej pomogła Stali odskoczyć na te kilkanaście punktów. On się nie bardzo nadaje na rozgrywanie. Stal zawsze miała jedynke w czołówce statystyk, a Scott jest akt Czytaj całość
avatar
piekny zbigniew
1.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Twierdza to pięćdziesiąt A nie jakieś tam 5 czy 10 .
Pozdrawiam noworocznie! 
jurista
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kluczowy dla losów spotkania był fragment między drugą a trzecią kwartą. Wtedy to ostrowianie od stanu 42:39 uciekli rywalom na 16 punktów przewagi (56:40)" Między drugą a trzecią kwartą jest Czytaj całość
avatar
Hank
31.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedy przenosiny do nowej hali?