Igor Jovović: Pokazaliśmy ogromny charakter. Odstawaliśmy od Chimek jakością

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Igor Jovović
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Igor Jovović

- Pokazaliśmy ogromny charakter. Odstawaliśmy od Chimek jakością - mówi Igor Jovović po meczu Stelmet Enea BC Zielona Góra - Chimki Moskwa (74:97) w lidze VTB. Mimo porażki, jego drużyna nie ma czego się wstydzić.

- Wiedzieliśmy, że podejmujemy drużynę z euroligowego topu, a gramy bez dwóch ważnych koszykarzy. Apelowałem do moich graczy o skupienie na parkiecie. Mogę powiedzieć, że ich energia i koncentracja była na wysokim poziomie, natomiast jakością nie mogliśmy się porównywać do Chimek i musieliśmy to zaakceptować - komentuje Igor Jovović, trener Stelmetu Enei BC Zielona Góra.

Jego zespół w konfrontacji z Chimkami Moskwa miał wzloty i upadki. Po pierwszej połowie przegrywał różnicą 21 punktów, następnie przewaga Rosjan wzrosła do 30 "oczek", później zaś to Stelmet Enea BC zanotował serię 22:4.

- W pierwszej połowie nie trafialiśmy otwartych rzutów, z kolei rywal był dysponowany perfekcyjnie. 12 "trójek" na świetnym procencie, mimo naszej walki, mówi samo za siebie. Ale uważam, że i tak pokazaliśmy ogromny charakter. Warto podkreślić też duże wsparcie z ławki. Koniec końców Chimki zasłużenie wygrały - podkreśla Czarnogórzec.

Po rozstaniu z Borisem Savoviciem, najwięcej minut w tym sezonie - ponad 22 - dostał od Jovovicia Jarosław Mokros. Polski skrzydłowy pokazał, że nie zapomniał jak gra się w koszykówkę. - Po meczu powiedziałem w szatni, że wysiłek Mokrosa był bardzo widoczny. Dał drużynie wiele pozytywnych rzeczy - uważa Jovović.

- To logiczne, że jeśli jeden gracz opuszcza zespół, następuje roszada w rotacji. Savović grał średnio 30 minut, więc musieliśmy to jakoś załatać. Jestem szczęśliwy, że Mokros tak zagrał. To energetyczny zawodnik, który nawet w trudnym momencie zawsze trenował na całego. Rozumiem, że czasami nie akceptował moich decyzji, gdy zostawiałem go na ławce - dodaje trener Stelmetu Enei BC.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Niesamowita końcówka meczu Cagliari - Roma! Dwie czerwone kartki w jednej akcji [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (6)
avatar
Henryk
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Nie ma nic złego co na dobre by nie wyszło", po prostu rozjaśnił się Nam Wszystkim horyzont patrzenia na Drużynę Stelmetu i Jej obecnego Trenera Jovovića. 
avatar
Paweł_xrwd
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli trener nie ogarnia, to można zrozumieć, jeśli trener nie ma umiejętności, to można zrozumieć, ale jeśli trener po totalnym łomocie, podczas którego jedynie gracze dotychczas przez niego o Czytaj całość
avatar
KATO-OSTAFA NIE CZYTAM
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tak...tylko tu nie chodzi o gre rezerwowych...Matczak, Mokros, DeVoe,jak im się da więcej minut to cos tam zagraja ale Zamojski, Planinic...To jest dramat przeciez. 
avatar
Luigi1944
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam do oglądania: