Do takich informacji dotarł Przemysław Woś z Radia Gdańsk. Dziennikarz donosi, że podczas poniedziałkowej rady miasta radni będą apelować do Roberta Biedronia o pomoc dla Czarnych Słupsk, którzy znaleźli się nad krawędzią.
Klub potrzebuje pół miliona złotych na przetrwanie. - Proszę mi wierzyć, że staramy się wszędzie, gdzie jest to możliwe. Nie możemy zmusić prezydenta do pomocy klubowi, apel radnych to tylko uchwała intencyjna. Jeśli nie otrzymamy wsparcia z miasta, to bardzo nas to przybliży do końca klubu - mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk Andrzej Twardowski, prezes Czarnych.
Na grudniowej sesji rady miasta Robert Biedroń powiedział, że nie może udzielić pomocy klubowi, ponieważ nie otrzymał dokumentów potwierdzających sytuację finansową spółki i planu naprawczego. Twardowski zapewnia, że przekazał dokumenty.
Klub jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Mówi się, że długi Czarnych sięgają kwoty około 1,1 miliona złotych. Słupszczanie przegrali dwie sprawy w BAT (Koszykarski Trybunał Arbitrażowy) - z Donaldasem Kairysem i Markiem Zywertem. A to nie wszystko, bo niedługo ma przyjść jeszcze wyrok w sprawie Jarosława Mokrosa.
Zawodnicy mogą odejść
Ogromne kłopoty finansowe mają wpływ na bieżące funkcjonowanie. Zawodnicy nie dostają pensji na czas i rozglądają się za nowymi pracodawcami. Chętnych na zatrudnienie Dominica Artisa, Justina Wattsa czy Polaków nie brakuje.
ZOBACZ WIDEO Słupek, poprzeczka i genialne parady bramkarzy - skrót meczu Inter - Lazio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
- wyremontować 10 mieszkań zastępczych lub zakupić 50 ekologicznych kotłów co dla najbiedniejszych mieszkańców,
- przedłużyć o pół roku a Czytaj całość