Walka, emocje i zaangażowanie - komentarze po meczu Energa Czarni Słupsk - Bank BPS Basket Kwidzyn

Trzecie, decydujące spotkanie eliminacyjnej rundy pre play-off pomiędzy Energią Czarnymi Słupsk, a Bankiem BPS Basketem Kwidzyn, po meczu walki wygrali gospodarze 71:63 i w ćwierćfinale play-off zmierzą się z Kotwicą Kołobrzeg.

Andrej Urlep (Bank BPS Basket Kwidzyn): Było to spotkanie pełne walki. Mój zespół miał świetną pierwszą kwartę, w której wiele naszych piłek trafiało do kosza. Energa Czarni natomiast, mieli taki moment w drugiej części meczu. Od drugiej kwarty kompletnie nie mogliśmy trafiać, mieliśmy bardzo słaby procent rzutów. Myślę, że najważniejsze w tej rywalizacji było to, że nasz rywal miał przewagę własnego boiska i dlatego awansował do ćwierćfinałów play-off.

Gasper Okorn (Energa Czarni Słupsk): Mężczyznę poznajemy po tym jak kończy, a my zakończyliśmy to wyśmienicie. To był jeden z najtrudniejszych meczów w mojej karierze, ponieważ presja dotyczące tego, czy awansujemy do play-off była ogromna. Ważne było to, że stworzyliśmy dobrą atmosferę przed tym zwycięskim meczem. Wiele osób twierdziło, że nie dam rady przygotować zespołu i to była dla mnie najlepsza motywacja. Mecz był typowy dla tej fazy rozgrywek – wiele emocji, walki i zaangażowania. Teraz musimy odpocząć, a od poniedziałku zaczniemy przygotowania do meczu z Kotwicą Kołobrzeg. Ja nie wybierałem sobie rywala, inni to robili i wybrali źle.

Paweł Malesa (Energia Czarni Słupsk): Jestem bardzo szczęśliwy, że udało nam się wygrać w rywalizacji z Basketem Kwidzyn. Wiadomo, że zespoły trenera Urlepa słyną z tego, że grają twardą defensywę, przez którą jest niezmiernie ciężko się przedrzeć. W pierwszej kwarcie trochę przysnęliśmy, a rywal trafiał wiele rzutów nawet przez ręce, jednak w dalszej części meczu graliśmy już lepiej. Myślę, że z tą grupą zawodników, którą mamy, jesteśmy w stanie osiągnąć wiele w tym sezonie. Dziękuję kibicom za świetny doping.

Komentarze (0)