Tym razem, Washington Wizards nie znaleźli sposobu na pokonanie Toronto Raptors tak, jak miało to miejsce w nocy ze środy na czwartek. Ponownie kapitalne spotkanie rozegrał DeMar DeRozan, który w największym stopniu przyczynił się do wygranej drużyny z Kanady. Raptors dzięki temu zwycięstwu wygrali serię przeciwko Wizards w sezonie i może mieć to znaczenie po zakończeniu rozgrywek, jeśli okazałoby się, że drużyny mają taki sam bilans.
Żartobliwie można określić, że swój udział w wygranej ekipy z Toronto miał również Marcin Gortat. W trzeciej kwarcie tego spotkania, Polak dość niefortunnie próbował zablokować/przeciąć próbę podania Cory'ego Josepha do ustawionego w rogu Patricka Pattersona. Piłka odbiła się na tyle pechowo, że trafiła do kosza, a rywale zdobyli dwa punkty.
Gortat zaliczył bardzo przeciętne spotkanie, notując w 31 minut tylko 6 punktów i 6 zbiórek.
OOPS GORTAT
— SB Nation NBA (@SBNationNBA) 4 marca 2017
( @TheFuzzNBA) https://t.co/HCmwJD9vgU pic.twitter.com/Q834BrwXGD