NBA: co za rzut Waitersa! Heat w ostatnich sekundach pokonali Warriors (wideo)

Wielki rzut Diona Waitersa dał Miami Heat bezcenne zwycięstwo w meczu przeciwko Golden State Warriors. 25-latek trafił za trzy punkty 0,6 sekundy przed końcem, a jego drużyna triumfowała 105:102.

Dion Waiters zaaplikował Golden State Warrios 33 punkty, w tym trzy zdobyte 0,6 sekundy przed samym końcem meczu. Okazał się to niesamowity rzut, który zapewnił Miami Heat czwarte z rzędu, a 15. zwycięstwo w sezonie 2016/2017. Pokonać drużynę z Oakland i to w takich okolicznościach, chapeau bas.

Gospodarze prowadzili nawet 96:86. Wtedy Golden State Warriors rzucili się do ataku. Trafiali Stephen Curry, Klay Thompson oraz Kevin Durant. Kiedy Goran Dragić chybił rzut osobisty, Heat mieli tylko 102:100, a piłka była w rękach podopiecznych Steve'a Kerra. Świetnie spisał się wówczas Durant, doprowadzając do wyrównania efektownym wsadem. Gdyby doszło do dogrywki, możliwe, iż triumfowaliby w niej rozpędzeni wicemistrzowie NBA.

Ale o tym się nie przekonamy. Dion Waiters nie dopuścił, aby kibice Heat drżeli o końcowy rezultat. To właśnie on został bohaterem drużyny z Florydy. Wyczekał do ostatniej chwili i zadał rywalom decydujący cios. - Kocham tu być. Miami ma tę energię. Kibice wspierają nas tu w każdym meczu, dając nam to, czego potrzebujemy - komentował Waiters.

25-latek w całym spotkaniu trafił sześć na osiem oddanych prób zza linii 7 metrów i 24 centymetrów, a ponadto został pierwszym zawodnikiem Heat od marca 2015 roku, który w dwóch meczach z rzędu zanotował co najmniej 30 oczek. Ostatnio rzucił Milwaukee Bucks również 33 punkty. Wcześniej dokonał tego Dwyane Wade. - W końcu znaleźliśmy sposób, jak zwyciężać. Chodzi przede wszystkom o cierpliwość - dodał Dion Waiters.

Dla Warriors to dopiero ósma porażka w tym sezonie, a piąta odniesiona na obcym terenie. W ich drużynie 27 punktów zdobył Kevin Durant, 22 Stephen Curry, a 21 Klay Thompson. Goście mieli jednak kłopoty w rzutach zza łuku, ponieważ udało im się trafić tylko osiem na 30. Okazała się to kluczowa statystyka. Ich rywale oddali tyle samo prób, umieszczając w koszu o pięć rzutów więcej. Heat przerwali serię siedmiu zwycięstw podopiecznych Kerra.

Komentarze (1)
avatar
GeDo
24.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piękny rzut za 3 w koncowce meczu:)