Nowy zawodnik Stelmetu: Porównałbym siebie do Draymonda Greena

Nowy zawodnik Stelmetu BC Armani Moore we wtorek dotarł do Zielonej Góry. Zawodnik ma już za sobą badania lekarskie oraz spotkanie z dziennikarzami.

Amerykanin w ostatnim sezonie, w barwach uczelni Tennessee, notował średnio 12,2 punktu, 7,6 zbiórki i 4,1 asysty na mecz. Armani Moore może występować na pozycji od dwa do cztery.

- Kocham mocno pracować. Słyszałem wiele dobrych rzeczy o sztabie szkoleniowym, klubie i zawodnikach, przy których będę mógł nabrać doświadczenia. Nie mogę się doczekać początku sezonu. Dziękuję za szansę. Do drużyny wprowadzę dużo siły, agresji, obrony na parkiecie. Lubię dzielić się piłką, znam swoje miejsce w drużynie. Jestem dobry kolegą, nie lubię być samolubny. Robię to, czego wymaga szkoleniowiec. Kocham wygrywać - powiedział Armani Moore.

Gra w polskiej lidze będzie dla 22-latka kolejnym doświadczeniem w karierze. Nie chodzi tu tylko o względy sportowe. - Jestem bardzo podekscytowany, że jestem w Zielonej Górze. Nigdy wcześniej nie byłem w Polsce. Słyszałem wiele dobrych rzeczy o polskim jedzeniu, chcę go spróbować. Nigdy nie gotowałem, ale mam nadzieję, że ktoś mnie wprowadzi w ten kulinarny świat. Wiem, że polskie jedzenie nie każdemu smakuje, ale większości ono odpowiada - przyznał.

Moore to wszechstronny koszykarz, który może występować na kilku pozycjach. Sam zawodnik porównuje swój styl gry do Draymonda Greena - reprezentanta USA i Golden State Warriors. - Do jakiego sławnego koszykarza bym się porównał? Wydaje mi się, że jestem najbliżej Draymonda Greena z Golden State Warriors. Mogę grać i bronić na różnych pozycjach, ciężko klasyfikować mnie jako rozgrywający czy niski skrzydłowy. Będę grał na takiej pozycji, na jakiej będzie potrzebował tego trener, jestem wszechstronnym zawodnikiem - ocenił.

Amerykanin liczy, że uda mu się szybko dostosować do europejskiej koszykówki i będzie ważnym ogniwem Stelmetu BC Zielona Góra. - To nie jest mój pierwszy kontakt z europejską koszykówką. Za czasów college'u grałem we Włoszech, rywalizowałem też w lidze dominikańskiej. Nie wiem dokładnie jakie są różnice między koszykówką w Ameryce i Europie, ale mam nadzieję, że sztab szkoleniowy i koledzy w zespole wszystko mi wyjaśnią o europejskim baskecie - dodał Armani Moore.

ZOBACZ WIDEO Sławomir Szmal: to musi być nasz najlepszy mecz (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
Karrramba
17.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo się cieszę z zatrudnienia do Stelmetu tego zawodnika.Osobiście uważam,że Armani Moore będzie odkryciem i objawieniem ligi w tym sezonie.Już po kilku meczach kibice Stelmetu będą czuli,wi Czytaj całość