Mateusz Ponitka ma zagrać w Turcji

Reprezentacyjny skrzydłowy ma za sobą intensywne tygodnie. Na początku lipca był w Stanach Zjednoczonych. Tam z drużyną Denver Nuggets wystąpił w Lidze Letniej w Las Vegas. Mateusz Ponitka miał szansę sprawdzić się na tle zawodników, którzy mają kontrakty w NBA. Wypadł nie najgorzej, ale kolejny sezon spędzi w Europie.

Pod koniec zgrupowania w Wałbrzychu koszykarz mówił, że na początku tego tygodnia wyjaśni się jego przyszłość. Sugerował, że najbliżej mu do ligi tureckiej. Tam bowiem kilka ekip wyrażało nim spore zainteresowanie. Ostatecznie zawodnik wybrał Pinar Karsiyaka Izmir. Jako pierwszy tę informację podał Marcin Gebel, dziennikarz TVP Sport.

Działacze klubu z Izmiru zapamiętali Ponitkę z meczów w Eurolidze. Przeciwko tureckiej ekipie reprezentant Polski zanotował dwa bardzo dobre mecze - odpowiednio: 6 punktów, 12 zbiórek i 20 punktów, 10 zbiórek. Oba spotkania zakończyły się zwycięstwami Pinaru, który tak jak Stelmet, nie awansował do drugiej fazy i musiał zadowolić się grą w Pucharze Europy.

Minione rozgrywki w lidze tureckiej klub z Izmiru zakończył na szóstym miejscu, przegrywając w ćwierćfinale z Galatasaray Stambuł. Warto przypomnieć, że w sezonie 2014/2015 Pinar Karsiyaka był mistrzem Turcji - wówczas o sile zespołu stanowił Bobby Dixon, były zawodnik Polpaku Świecie.

W nadchodzącym sezonie Pinar będzie rywalizował w Lidze Mistrzów. Trenerem tego zespołu będzie Nenad Marković, który ostatnio był w Trabzonsporze Basketbol. Tam miał okazję pracować z Damianem Kuligiem.

ZOBACZ WIDEO Janowicz ze łzami w oczach: zabrakło szczęścia (źródło TVP)

{"id":"","title":""}