Gary Bell na celowniku klubów z TBL

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Drużyny z Tauron Basket Ligi zaczynają powoli kontraktować zawodników na kolejny sezon. Jednym z koszykarz, który znalazł się na celowniku kilku klubów jest Gary Bell, amerykański strzelec, który ostatnie miesiące spędził w Siarce Tarnobrzeg.

Gary Bell zanotował udany sezon w Siarce Tarnobrzeg. Amerykanin ze średnią 15,5 punktu na mecz był siódmym strzelcem w Tauron Basket Lidze. Absolwent Gonzagi mógłby być jeszcze wyżej w klasyfikacji strzelców, ale na przełomie lutego i marca zmagał się z kontuzją i musiał odpoczywać.

- Pierwszy raz miałem okazję grać w Europie i muszę powiedzieć, że zebrałem całkiem nowe doświadczenia. Nie miałem wcześniej okazji grać tyle na pozycji rozgrywającego - mówił niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty.

Bell w tym sezonie miał sporo okazji, by zaprezentować swoje umiejętności. Amerykanin spędzał na parkiecie ponad 34 minuty. W ostatnich spotkaniach zawodnik praktycznie w ogóle nie schodził z parkietu.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek wypełnił minimum na Rio. W tym sezonie nikt nie rzucał tak daleko! (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Swoją grą przykuł uwagę innych klubów z Tauron Basket Ligi, które zaczynają powoli kontraktować zawodników na kolejny sezon. Zbigniew Pyszniak, prezes Siarki Tarnobrzeg, wyrażał chęć przedłużenia z nim umowy, ale jest niemal pewne, że nie spełni oczekiwań finansowych zawodnika, które po tym sezonie znacząco wzrosły.

- Trzy kluby z TBL są poważnie zainteresowane Bellem - informuje nas Grzegorz Piekoszewski, agent amerykańskiego zawodnika.

Nam udało się nieoficjalnie dowiedzieć, że dwa kluby z tego grona nie awansowały w tym sezonie do fazy play-off.

Źródło artykułu: