Co za mecz w Słupsku! Horror dla Energi Czarnych!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

To dopiero było widowisko! Mnóstwo emocji, wspaniałe zwroty akcji, wreszcie zacięta walka - to wszystko dostarczyło starcie Energi Czarnych z Polfarmexem, z którego ostatecznie zwycięsko wyszli słupszczanie.

Sprawcami całego zamieszania byli zawodnicy Donaldasa Kairysa. Czarne Pantery na własne życzenie narobili sobie kłopotów. Jeszcze do przerwy wszystko szło po ich myśli. Goście byli niegroźni, zostali skutecznie zatrzymani. Energa Czarni objęli prowadzenie i po dwudziestu minutach spotkania mieli aż 14 punktów przewagi.

Na początku trzeciej kwarty udało im się jeszcze powiększyć dystans, wskutek czego zespół Jarosława Krysiewicza był na straconej pozycji. Chyba mało kto wierzył jeszcze, że Polfarmex zdoła odrobić straty i będzie blisko zwycięstwa! W każdym razie właśnie taki scenariusz się ziścił.

Nagłe olśnienie, które dopadło drużynę z Kutna, sprawiło, że role się odwróciły. To przyjezdni dyktowali warunki, regularnie trafiali i zmniejszali straty. Wystarczyło im zaledwie kilka minut, aby przegonić słupszczan! Trzeba przyznać, że goście wzięli się porządnie do pracy. Sęk w tym, że nie potrafili zadać kolejnego ciosu.

A Enega Czarni nie potrafili solidnie odpowiedzieć. Zawodnicy Kairysa wielokrotnie zmieniali się na prowadzeniu z Polfarmexem, ale za każdym razem przewaga była minimalna. Żadna ze stron nie potrafiła też przechylić szali na swoją korzyść, więc doszło do dogrywki. Dopiero w niej Czarne Pantery okazały się nieco lepsze od kutnian.

Spora w tym zasługa Demonte Harpera. Amerykanin zdobył w całym spotkaniu 20 punktów, a w decydującym fragmencie świetnie wykonywał rzuty osobiste i trafiał z gry. Dobrze zagrał też jego rodak - Justin Jackson.

U gości najskuteczniejszy był Jarosław Zyskowski. 23-letni Polak uzbierał aż 24 punkty. Double-double mógł się pochwalić Michael Fraser (13 punktów, 11 zbiórek), a blisko tego osiągnięcia był Kevin Johnson (9 punktów, 15 zbiórek).

Energa Czarni Słupsk - Polfarmex Kutno 87:84 (18:12, 23:15, 14:31, 21:18, d. 11:8)

Energa Czarni: Harper 20, Jackson 14, Mokros 12, Blassingame 10, Mbodj 10, Seweryn 4, Borowski 4, Surmacz 0.

Polfarmex: Zyskowski 24, Parker 14, Fraser 13, Wołoszyn 11, Johnson 9, Bartosz 8, Grochowski 5, Malczyk 0, Gabiński 0.

Komentarze (45)
avatar
kibickosz
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Zarząd ma ciężki orzech do zgryzienia. Z Kevinem jestem pewien play off byłby pewny a w 1 rundzie wcale nie stalibyśmy na straconej pozycji. Teraz jest problem. Tracimy najwiekszy atut czyli zb Czytaj całość
avatar
vitheck
7.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barakuda, a co się dzieje z Jackiem (o ile to ogólnodostępna informacja) i czy wykuruje się na mecz ze Stelmetem? Nam pozostaje tylko wierzyć, ze przy kontuzji Kevina zadziała efekt wzajemnej m Czytaj całość
barakuda
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Myslę, że przypadek osoby, która przedstawia się jako thebigone przekroczył już granice dobrego smaku. Nie ma sensu się nad tym rozwodzić. Koń jaki jest każdy widzi. Jak z każdej sytuacji tak i Czytaj całość
avatar
Kibicka27
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto się odważy I napisze kim jest thebigone? 
avatar
Kibicka27
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O nieprzyjaznej hali napisał fan Czarnych a nie Polfarmeksu.