Po sześciu latach spędzonych w Los Angeles Lakers, Anthony Davis został wytransferowany do Dallas Mavericks w ramach wymiany za Lukę Doncicia. Teraz opublikował emocjonalny wpis.
Choć dla wielu zawodników taka zmiana mogłaby budzić frustrację, Davis w swoim pierwszym publicznym komentarzu po transferze nie wyraził żadnej urazy. W poniedziałkowym poście w mediach społecznościowych podziękował Lakers za wspólne lata i przypomniał o najważniejszym osiągnięciu - mistrzostwie NBA zdobytym w 2020 roku.
"6 lat temu przyszedłem tutaj z wizją zdobycia mistrzostwa i nigdy nie zapomnę momentu, gdy tego dokonaliśmy!" - napisał Davis na Instagramie. "Koszykówka to biznes jak każdy inny… Jestem wdzięczny miastu, w którym zdobyłem swój pierwszy pierścień, założyłem rodzinę i nawiązałem przyjaźnie. LA zawsze będzie miało szczególne miejsce w moim sercu" - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos
Chwilę po publikacji Mavericks udostępnili nagranie z Davisem i Maxem Christiem, którzy podróżowali prywatnym odrzutowcem do Dallas. Christie również trafił do Mavericks w ramach wymiany z Lakers. W krótkim przesłaniu Davis zwrócił się do kibiców nowego klubu: "Kibice Mavs, tu AD! Jesteśmy podekscytowani, że dołączamy do organizacji. Zrobimy coś wyjątkowego, nie możemy się doczekać, by wyjść na parkiet i pokazać, co potrafimy. Naprzód Mavs!".
Przesłanie Davisa kontrastuje z pożegnalnym wpisem Słoweńca skierowanym do kibiców Mavericks. Obie wiadomości miały podobny ton , ale różniły się w dwóch kluczowych aspektach, sugerując odmienne emocje towarzyszące każdemu z zawodników w tej niespodziewanej wymianie. Doncić nie pisał pochlebnie o organizacji, Davis docenił klub z Kalifornii.