Hiszpańska partia polityczna Podemos zaapelowała do rządu o zakaz wjazdu drużyny koszykarskiej Maccabi Playtika Tel Awiw do Hiszpanii. Jak informuje kataloński "Sport", lewicowa partia uzasadnia swoją prośbę obawami o bezpieczeństwo.
Sekretarz organizacyjny Podemos, Pablo Fernandez, podczas konferencji prasowej w poniedziałek, zapowiedział formalne wystąpienie do ministerstw spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych.
Fernandez przypomniał incydent z listopada, kiedy to kibice Maccabi podczas meczu z Ajaxem zniszczyli palestyńskie flagi i śpiewali pieśni naśmiewające się z "dzieci zabitych w Gazie".
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
- Nie chcemy, aby w Hiszpanii dochodziło do obrony ludobójstwa - podkreślił Fernandez. Dodał, że Maccabi reprezentuje kraj, który według niego jest "ludobójczy", co powinno wystarczyć do zakazu wjazdu drużyny do Hiszpanii.
Maccabi Tel Aviv ma zaplanowane mecze z FC Barceloną w środę (5 lutego) oraz z Baskonią w piątek (7 lutego). Podemos obawia się, że obecność drużyny może prowadzić do napięć i niebezpiecznych sytuacji podczas tych spotkań.
Politycy podkreślają, że ich apel ma na celu zapobieżenie potencjalnym zagrożeniom i ochronę wartości, które są dla nich kluczowe. Partia oczekuje, że rząd podejmie odpowiednie kroki w tej sprawie.