Dąbrowskiego zespołu nie omijają problemy kadrowe, poszczególni gracze borykają się z mniejszymi lub większymi urazami czy kłopotami zdrowotnymi. Wciąż nie może grać Jakub Dłoniak, stawiany w roli jednego z liderów drużyny.
Sztab szkoleniowy w porozumieniu z zarządem zdecydował się na wzmocnienie rotacji. Tym sposobem do MKS-u Dąbrowa Górnicza dołączyli Dominik Mavra, a zaledwie w niedzielę Drago Pasalić.
Czy MKS będzie jeszcze aktywny na rynku transferowym? - Z Drago Pasaliciem zdecydowanie mamy pełny skład. To nam wystarczy, ponieważ mamy kilka urazów. Kuba Dłoniak nie może grać od dłuższego czasu, Eric Williams gra mimo problemów z kolanem. Jestem bardzo zadowolony z ruchów kadrowych. Dziękuję zarządowi i ludziom w klubie, że zrozumieli naszą sytuację i te transfery mogły dojść do skutku. Pozyskaliśmy dwóch graczy, którzy są w stanie nam pomóc. Możemy być tylko lepsi - wyjaśnił trener Drażen Anzulović.
W ramach 14. kolejki dąbrowianie odnieśli efektowne zwycięstwo, gdyż pokonali Siarkę Tarnobrzeg 75:51. W następnej serii spotkań zmierzą się na wyjeździe ze Stelmetem BC Zielona Góra (9 stycznia, godz. 18:00).