Houston Rockets mają za sobą bardzo udany sezon, choć niewielu obserwatorów NBA wierzyło, że uda im się zajść aż tak daleko. Zwłaszcza w obliczu kontuzji Donatasa Motiejunasa oraz podstawowego rozgrywającego Patricka Beverley'a, który regularnie uprzykrza życie wszystkim playmakerom w lidze. "Rakiety" świetnie odnalazły się w rzeczywistości, w której lawina kontuzji doprowadziła do nie lada zamieszania. Sami przez pół sezonu musieli przecież radzić sobie bez Dwighta Howarda, a mimo wszystko po 82 spotkaniach ulokowali się na drugim miejscu w Konferencji Zachodniej, zaraz za rewelacyjnymi Warriors. Potem już bez dwóch wspomnianych wcześniej graczy i z 37-letnim (teraz już 38-letnim) Jasonem Terrym w roli startera na pozycji nr 1 w pięciu meczach odprawili Dallas Mavericks, a w kolejnej serii przeciwko Clippers uciekli ze stanu 1:3 i awansowali do finału konferencji. Dalej się nie dało, ale biorąc pod uwagę okoliczności, i tak zrobili dużo.
Teraz wielcy nieobecni play-offów wracają do zdrowia, a kierownictwo dodatkowo wzmocniło skład, sprowadzając z Denver Ty'a Lawsona. Wobec rozgrywającego można nabrać pewnych wątpliwości wynikających głownie z jego charakteru. Latem został bowiem już po raz drugi w tym roku zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu i odbył 30-dniowy odwyk, o czym wspominałem przy okazji artykułu poświęconego Nuggets. Są jednak dwie sprawy, które wyraźnie przemawiają na korzyść tego transferu. Po pierwsze, Lawson zgodził się, aby po przejściu do Houston drugi i zarazem ostatni rok jego umowy był całkowicie niegwarantowany. Znaczy to tyle, że u Kevina McHale'a będzie chciało mu się bardziej i jest gotów udowodnić to w nadchodzącym sezonie. Po drugie, patrząc na to, co generalny menedżer klubu Daryl Morey oddał w zamian (Nick Johnson, Kostas Papanikolau, Pablo Prigioni, Joey Dorsey oraz pierwszorundowy wybór w drafcie 2016), głupotą byłoby nie podjąć takiego ryzyka. Ten ruch to dla Rockets spektakularny przechwyt, a w przypadku Nuggets zwykłe frajerstwo. Nawet jeśli ci drudzy chcieli się go jak najszybciej pozbyć, to spokojnie mogli żądać więcej.
Pojawia się oczywiście zasadnicze pytanie, który z rozgrywających będzie wychodził w pierwszej piątce - Beverley czy Lawson? To zupełnie inni gracze. Patrick to "jedynka" usposobiona głównie defensywnie, natomiast w przypadku Ty'a podstawowym walorem jest gra na atakowanej połowie boiska. McHale nie jest trenerem wybitnym - a może jego też środowisko po prostu nie docenia - ale będzie musiał podjąć trudną decyzję. Ustawienie z Lawsonem, Howardem, Trevorem Arizą, Jamesem Hardenem i Motiejunasem wygląda ekscytująco, ale czy będzie w stanie utrzymać odpowiednią efektywność w obronie?
Większy problemem w tej drużynie mogą się jednak okazać pozycje podkoszowe. Oczywiście gdyby wszyscy wysocy zawodnicy rozegrali pełen sezon i uchronili się przed urazami, byłoby pięknie. Ale życie to nie bajka i niepokojące sygnały pojawiają się jeszcze przed startem sezonu. Motiejunas dochodzi do siebie po operacji pleców, którą przeszedł latem. W poniedziałek otrzymał od lekarzy zielone światło do treningów biegowych, ale data jego powrotu na parkiet nie została jeszcze ustalona i nie można mieć pewności, czy będzie gotów do gry już od pierwszego meczu. Ze względu na kontuzję większość sezonu 2014/15 stracił także Terrence Jones (dokładnie 49 spotkań fazy zasadniczej), a już w trakcie przygotowań zdążył poobijać sobie żebra, co zmusiło go do chwili odpoczynku. O podatności na urazy najlepiej zarabiającego w Houston koszykarza chyba wspominać nie trzeba. Już absencja jednego z nich będzie dla rotacji McHale'a stanowić spore utrudnienie, a przy odrobinie pecha sytuacja może zrobić się naprawdę nieprzyjemna.
W porównaniu z zeszłorocznym składem najpoważniejszym ubytkiem jest odejście do Clippers Josha Smitha, choć po nim akurat kibice z Toyota Center nie powinni zbytnio rozpaczać. Wciąż może być oczywiście wartościowym zmiennikiem. Nie można też zapominać, że to on do spółki z Corey'em Brewerem zorganizował spektakularną pogoń za Clippers w szóstym meczu półfinałów konferencji, doprowadzając do siódmego starcia, a w konsekwencji także awansu do kolejnej rundy. Biorąc pod uwagę wspomniany niedobór graczy na pozycjach 4-5, z pewnością by się przydał. Rockets chcieli go zatrzymać, ale "J-Smoove" nie przyjął oferty, która gwarantowała mu wypłatę ponad dwa razy większą od tej, jaką dostanie w Kalifornii. Widocznie doszedł do wniosku, że tamci mają większe szanse w walce o tytuł. Cóż, przed rokiem też tak o nich mówiono...
To będzie bardzo interesujący sezon "Rakiet". Na papierze talentu mają wystarczająco, aby walczyć o mistrzowski pierścień. W praktyce jednak, aby móc o tym myśleć, Kevin McHale musi to teraz mądrze poukładać, zawodnicy muszą być zdrowi, a co najważniejsze, trzeba będzie uporać się z jeszcze silniejszą - bo, miejmy nadzieję, znacznie zdrowszą - niż przed rokiem konkurencją.
Dołączyli (w nawiasie - poprzedni klub): Ty Lawson (Nuggets), Marcus Thornton (Suns), Sam Dekker, Montrezl Harrell (obaj wybrani w drafcie).
Odeszli (w nawiasie - dokąd): Josh Smith, Pablo Prigioni (obaj Clippers), Nick Johnson (Nuggets), Joey Dorsey (Galatasaray Stambuł), Kostas Papanikolau (pozostaje bez klubu, zwolniony przez Nuggets).
[b]Skład drużyny:
Nr | Imię i nazwisko | Pozycja | Wzrost [cm] | Waga [kg] | Wiek | Zarobki w sezonie 2015/16 |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trevor Ariza | SG/SF | 203 | 98 | 30 | $8,193,030 |
2 | Patrick Beverley | PG | 185 | 95 | 27 | $6,486,486 |
3 | Ty Lawson | PG | 180 | 88 | 27 | $12,404,495 |
6 | Terrence Jones | PF | 206 | 114 | 23 | $2,489,530 |
7 | Sam Dekker | SF | 206 | 104 | 21 | $1,646,400 |
10 | Marcus Thornton | SG | 193 | 93 | 28 | $947,276 |
12 | Dwight Howard | C | 211 | 125 | 29 | $22,359,364 |
13 | James Harden | SG | 196 | 102 | 26 | $15,756,438 |
15 | Clint Capela | C | 208 | 109 | 21 | $1,242,720 |
20 | Donatas Motiejunas | PF/C | 213 | 116 | 25 | $2,288,205 |
31 | Jason Terry | PG/SG | 188 | 84 | 38 | $947,276 |
32 | K.J. McDaniels | SG | 198 | 91 | 22 | $3,189,794 |
33 | Corey Brewer | SG/SF | 206 | 84 | 29 | $8,229,375 |
35 | Montrezl Harrell | PF | 203 | 109 | 21 | $1,000,000 |
4 | Will Cummings | PG | 188 | 79 | 23 | $525,093* |
5 | Chris Walker | PF | 208 | 100 | 20 | $525,093* |
9 | Denzel Livingston | PG/SG | 193 | 81 | 22 | $525,093* |
42 | Joshua Smith | C | 208 | 163 | 23 | $525,093* |
50 | Jeremy Tyler | C | 208 | 113 | 24 | $947,276* |
[/b]
* Kontrakt niegwarantowany lub częściowo gwarantowany