40 punktów (12/21 z gry, 16/18 z linii rzutów wolnych) i 11 zbiórek - takimi statystykami może się pochwalić Pau Gasol w starciu z reprezentacją Francji. 35-letni środkowy dokonywał rzeczy niezwykłych w meczu z Trójkolorowymi. Gracz Bulls nic nie robił sobie z tego, że jego vis-a-vis był młody, utalentowany i niezwykle skoczny Rudy Gobert.
W czwartej kwarcie i dogrywce Gasol łącznie zdobył 18 punktów, co stanowi ponad połowę dorobku całej drużyny. - To doskonały zawodnik - przyznał po meczu Vincent Collet, szkoleniowiec reprezentacji Trójkolorowych.
Gasol świetnie prezentuje się szczególnie w meczach drugiej rundy. W Lille zawodnik Bulls uzyskuje średnio 32,3 punktu i dziewięć zbiórek.
- Próbowaliśmy go powstrzymać na różne sposoby, ale się nie udało. Myślę, że na długo zapamiętamy jego występ - dodał Collet.
- Wielkie słowa uznania należą się Pau Gasolowi. Mam ogromne szczęście, że przez tyle lat mam szansę trenowania takiego zawodnika. To klasowy gracz i człowiek, jest profesjonalistą. W każdej minucie możemy na niego liczyć - chwalił swojego podopiecznego Sergio Scariolo.
Gasol i jego 40 punktów w starciu z Francją
Po zakończonym spotkaniu Francuzi mieli wiele pretensji do arbitrów o sposób sędziowania. W dogrywce za pięć przewinień boisko musiał opuścić Rudy Gobert, który toczył zażarte boje z Gasolem. Środkowy Utah Jazz po meczu umieścił wpis na swoim Twitterze na temat rywalizacji z graczem Bulls.
Gobert napisał: Ciężko jest grać przeciwko komuś, kogo nie możesz dotknąć. On za to może robić to w każdym momencie. To nieuczciwe. Ta porażka jest bolesna, ale na pewno się podniesiemy.
Hard to play when somebody can touch you but you can't touch him! Tough loss it is painfull to lose this way but we will bounce back!!
W całym spotkaniu Francuzi popełnili o dziewięć przewinień więcej niż La Roja.
- Myślę, że ten element był bardzo ważny w kontekście całego spotkania. Hiszpanie dzięki rzutom wolnym wrócili do gry. Uważam, że sędziowie zbyt często używali gwizdków po naszej stronie. Tym samym dawali szansę Hiszpanom na zdobywanie łatwych punktów. Nie może być tak, że faule odgwizdywane są tylko po jednej stronie. Walka pod koszami nie była równa. FIBA musi coś z tym zrobić w przyszłych latach. Gobert udowodnił, że może rywalizować z Gasolem na normalnych warunkach. Nikt nie musi dawać Hiszpanowi dodatkowych przywilejów - dodał Vincent Collet.