Po odejściu Vance'a Cookseya - Sebastian Szymański miał być zmiennikiem Bryona Allena na pozycji rozgrywającego. Zawodnik pozytywnie zaprezentował się w spotkaniu z Asseco Gdynia - w siedem minut zdobył dziewięć punktów (trzy trójki). Później pojawił się jeszcze na parkiecie w meczu z Wilkami Morskimi Szczecin (3 stycznia), ale w tygodniu poprzedzającym pojedynek z Treflem Sopot gracz nabawił się kontuzji kolana i musiał odpocząć od treningów.
[ad=rectangle]
Po meczu trener Paweł Turkiewicz mówił nam, że w weekend zawodnik przejdzie badania medyczne, które pokażą, jak poważna jest kontuzja kolana. W środę do klubu przyszły wyniki, które nie napawają optymizmem.
Zawodnik ma naderwane więzadło krzyżowe w kolanie i w tym sezonie na parkiecie się już nie pojawi. Rozgrywający w obecnych rozgrywkach zagrał w sześciu spotkaniach. Warto zaznaczyć, że zawodnik z podobną kontuzją zmagał się w poprzednim sezonie.
, plus premia 17 złotych na nowego iPhona.