David Dedek: Zespół Rosy silniejszy niż rok temu

W piątkowy wieczór w Radomiu dojdzie do bardzo ciekawego spotkania pomiędzy miejscową Rosą i Asseco Gdynia. - Rosa znacznie się wzmocniła - uważa trener David Dedek.

W piątkowy wieczór zmierzą się zespoły legitymujące się niemal takim samym bilansem. Rosa z sześcioma zwycięstwami i trzema porażkami zajmuje czwarte miejsce w tabeli, zaś Asseco (5-4) szóste. Opiekun gości z Gdyni uważa, że zespół Rosy Radom jest dużo silniejszy niż w poprzednim sezonie. Działacze ściągnęli Michała Sokołowskiego, Danny'ego Gibsona, Johna Turka i Urosa Mirkovicia.

[ad=rectangle]

- Myślę, że zespół Rosy Radom mocno się zmienił. Zamiast Luciousa jest Danny Gibson, który jest zdecydowanie bardziej doświadczonym zawodnikiem na pozycji rozgrywającego. Kamil Łączyński również zrobił duży krok do przodu. Dostaje więcej szans na pokazanie się. Działacze dodali do składu Michała Sokołowskiego, który z roku na rok prezentuje się coraz lepiej. Widać postępy w jego grze. Jest John Turek, który jest klasowym zawodnikiem. Doszedł także Uros Mirković. Uważam, że zmiany zrobili w dobrym kierunku i zespół Rosy jest silniejszy niż w poprzednim roku - zauważa David Dedek, trener Asseco Gdynia.

Radomianie w tym meczu wystąpią bez Łukasza Majewskiego, który narzeka na kontuzję pleców. Zawodnik jest w trakcie rehabilitacji.

- Kontuzja Majewskiego na pewno ma znaczenie. Ich gra będzie wyglądała nieco inaczej niż zwykle. Polski skrzydłowy jest jednym z ważniejszych punktów drużyny. Aczkolwiek, Rosa ma wielu zawodników, którzy mogą z powodzeniem go zastąpić. Nieobecność Majewskiego może wpłynąć motywująco na pozostałych graczy - ocenia David Dedek.

Gdynianie do spotkania przystąpią w pełnym składzie. Trener Dedek ma do dyspozycji wszystkich zawodników.

Źródło artykułu: